MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Petro Murianka przetłumaczył na łemkowski wielu polskich poetów. Dziś kończy 60 lat

EDYTA TKACZ
Poeta, prozaik, tłumacz, redaktor, nauczyciel, kierownik chóru - długo można wyliczać, czym zajmuje się Petro Trochanowski, znany pod pseudonimem Petro Murianka.

Poeta, prozaik, tłumacz, redaktor, nauczyciel, kierownik chóru - długo można wyliczać, czym zajmuje się Petro Trochanowski, znany pod pseudonimem Petro Murianka. Ten łemkowski twórca obchodzi dziś swoje sześćdziesiąte urodziny.

Święto Murianki jest równocześnie świętem całego narodu i jego kultury. Sam poeta staje się symbolem trwania. - Murianka oświadcza, że Łemkowie będą istnieć - wyjaśnia Duć-Fajfer. - Wiersze Petra spełniają rolę typową dla romantycznej poezji narodów walczących o swoje istnienie.
Dlaczego pisze, sam nie wie, ale, jak przyznaje, z wierszami to tak jest, że rodzą się same. - Po prostu kocham lirykę - stwierdza. Wysoka wartość artystyczna poezji Murianki sprawia, że jest ona znacząca nie tylko dla samych Łemków, ale zajmuje ważne miejsce w poezji współczesnej.
Trochanowski to nie tylko wybitny poeta. Przez wiele lat był solistą Zespołu Pieśni i Tańca Łemkowyna, prowadzi chór przy cerkwi w Krynicy, organizuje rozmaite imprezy, w tym Łemkowską Watrę na Obczyźnie, uczy łemkowskiego. Szczególnie zasłużył się jako tłumacz. Przekłada na łemkowski z polskiego, słowackiego, ukraińskiego, białoruskiego, rosyjskiego, serbo-chorwackiego, a nawet kaszubskiego. Z literatury polskiej przetłumaczył m. in. "Treny", Kochanowskiego, "Odę do młodości", "Powrót taty", "Do M". Mickiewicza, "Ojca zadżumionych", "Testament mój" Słowackiego, wiersze Szymborskiej.
- Mnie to fascynuje. Trzeba szukać słów, przypominać sobie, jak mówili rodzice, szukać w naszej literaturze. Czasem stosuję archaizmy. A ci, którzy czytają, mówią, że przekład można porównać z oryginałem.
- Dawniej, jeszcze w szkole, wydawało mi się, że nasza mowa jest zbyt mała, żeby w niej wszystko wyrazić - przyznaje Murianka. - Ale szybko się z takiego myślenia wyleczyłem. Z miłością do języka jest jak z miłością do dziewczyny. Jak się kocha Hancię, nie można Marysi.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Robert EL Gendy Q&A

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto