Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pierwsze starcie o hokejowy brąz dla Jastrzębia, Unia nie była zespołem z półfinału

Jerzy Zaborski
Roman Tvrdoń wykonał strzelecką normę, ale jego Unia Oświęcim przegrała zasłużenie w Jastrzębiu z JKH mecz otwarcia o hokejowy brązowy medal 3:6.
Roman Tvrdoń wykonał strzelecką normę, ale jego Unia Oświęcim przegrała zasłużenie w Jastrzębiu z JKH mecz otwarcia o hokejowy brązowy medal 3:6. Fot. Jerzy Zaborski
Oświęcimianie przegrali mecz otwarcia walki o brązowy medal i w drugim meczu w Jastrzębiu będą szukać szansy wykonania wyjazdowego minimum.

Goście źle weszli w mecz i gdyby w pierwszych pięciu minutach stracili kilka bramek, nie mogliby mieć większych zastrzeżeń, lecz cudów między słupkami dokonywał Fikrt.

Dopiero wejście do jastrzębskiej hali 200-osobowej grupy oświęcimskich fanów sprawiło, że panika w szeregach gości została nieco opanowana, a kontaktowy gol Wojtarowicza, zdobyty 33 s po trafieniu Krala, nieco zastopował jastrzębską maszynę.

Sporo emocji było w końcówce, gdy Tvrdoń zdobył kontaktowego gola. Jednak gospodarze odpowiedzieli golem Bordowskiego, zdobytym podczas kary Tabaczka.

Na 107 s przed końcem trener gości Peter Mikula wziął czas, wycofując z bramki Michała Fikrta. Jednak ta pokerowa zagrywka przyjezdnych przyniosła jastrzębianom szóstego gola, pieczętującego sukces.

- Byliśmy przede wszystkim skuteczni, a właśnie w tym elemencie zawiedliśmy w półfinałach _– powiedział Grzegorz Pasiut, autor dwóch goli dla jastrzębian. - Byliśmy zdecydowani słabsi, dlatego, choć po trudnym początku, zdołaliśmy wrócić do gry, ostatecznie zeszliśmy z lodu zasłużenie pokonani_ – przyznał Peter Mikula, trener Aksamu.

- Gdybyśmy na początku meczu wykorzystali przynajmniej połowę wypracowanych sytuacji, losy meczu byłby rozstrzygnięte po pierwszej tercji i tym samym oszczędzilibyśmy sobie nerwowej końcówki. Unia zagrała tak, jak się spodziewaliśmy. Po prostu ją rozpracowaliśmy – stwierdził Mojmir Trilicik, opiekun jastrzębian.

JKH GKS Jastrzębie – Aksam Unia Oświęcim 6:3 (2:1, 2:1, 2:1)
1:0 Pasiut (L. Laszkiewicz) 1, 2:0 Kral (Pastryk) 12, 2:1 Tvrdoń (Gabryś, Wojtarowicz) 12, 2:2 Lipina (Wojtarowicz) 25, 3:2 Bryk (Urbanowicz, Pastryk) 28, 4:2 Pasiut (L. Laszkiewicz, Bordowski) 36, 4:3 Tvrdoń (Ciura, Wojtarowicz) 47, 5:3 Bordowski (Labryga, L. Laszkiewicz) 57, 6:3 Bordowski (L. Laszkiewicz) 59.

Sędziowali: Tomasz Radzik (Krynica) i Przemysław Kępa (Nowy Targ). Kary: 12 – 8 minut. Widzów: 1000. Stan play-off (do 3 zwycięstw): 1:0 dla JKH, kolejny mecz we wtorek, w Jastrzębiu.

JKH: Odrobny – Labryga, Rompkowski, Bordowski, Pasiut, L. Laszkiewicz – Zatko Górny, Stoklasa, Kral, Danieluk – Bryk, Pastryk, Zdenek, Prochazka, Urbanowicz – Flaszar, Kogut, Kapica, Marzec, Kulas.

Aksam Unia: Fikrt – Połącarz, Jakesz, Barinka, Tabaczek, Jaros – Ciura, Gabryś, Wojtarowicz, Lipina, Tvrdoń – Piekarski, Kasperczyk, Bepierszcz, Kalinowski, Piotrowicz – Gabrisz, Adamus, Różański, Modrzejewski.

W finale: GKS Tychy – Ciarko PBS Bank KH Sanok 2:0 (1:0, 1:0, 0:0). Stan play-off (do 4 zwycięstw): 1:0 dla GKS.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto