Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piła Kościelecka. 5-letni Szymon Dziadek walczy z rakiem. Nowotwór zaatakował jego mózg, a teraz kręgosłup. Potrzebna pomoc

Sławomir Bromboszcz
Sławomir Bromboszcz
5-letni Szymon z Piły Kościeleckiej walczy z rakiem
5-letni Szymon z Piły Kościeleckiej walczy z rakiem Archiwum prywatne
5-letni Szymon Dziadek z Piły Kościeleckiej walczy ze nowotworem złośliwym, który najpierw zaatakował jego mózg, a teraz kręgosłup. Szansą na pokonanie raka jest naświetlanie protonowe. Ten rodzaj leczenia nie jest jednak refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Ruszyła zbiórka pieniędzy, potrzebnych jest 230 tys. zł.

Piła Kościelecka. 5-letni Szymon Dziadek walczy z rakiem. Nowotwór zaatakował jego mózg, a teraz kręgosłup. Potrzebna Pomoc

To miały być jeden z najszczęśliwszych chwil w życiu Aldony i Michała Dziadek, rodziców Szymona. Na świat przyszło ich drugie dziecko, córeczka. Radość z pojawienia się na świeci nowego członka rodziny zmąciły problemy zdrowotne ich synka. Szymona bolał brzuszek, robiło mu się niedobrze i trochę wymiotował. Wydawało się, że to nic poważnego, przecież dzieci często chorują. Rodzice początkowo sądzili, że może synek jest nico zazdrosny o młodszą siostrzyczkę i próbuje w ten sposób zwrócić na siebie uwagę. Objawy jednak nie ustępowały.

Zatroskani rodzice widząc jednak, że ich synek bardzo kocha swoją siostrzyczkę i wcale nie jest o nią zazdrosny, postanowili w maju br. skonsultować się z lekarzami. Szymon trafił do szpitala, gdzie przeszedł szereg badań. Postawiona przez lekarzy diagnoza zwaliła ich z nóg i przerosła najgorsze obawy. Okazało się, że chłopiec ma guza mózgu. Trafił on pod opiekę Górnośląskiego Centrum Zdrowia Dziecka w Katowicach.

Choroba dziecka wywróciła do góry nogami życie rodziny Dziadków. Stan chłopca był na tyle poważny, że lekarze nie zwlekali ani chwili i w trybie pilnym trafił on na stół operacyjny. Guz musiał zostać jak najszybciej usunięty z jego głowy, w innym przypadku chłopiec mógłby umrzeć. Operacja wiązała się z ryzykiem, jednak powiodła się, lekarze stanęli na wysokości zadania i pozbyli się nowotworu z głowy chłopca. Niestety był to dopiero początek jego problemów zdrowotnych. Po zbadaniu fragmentu guza okazało się, że to medulloblastoma IV, a więc nowotwór złośliwy. Pojawiły się dwa przerzuty nowotworu na kręgosłupie. Niestety nie da się ich wyciąć.

Ból, jaki wtedy czuliśmy, był tak palący, że nie mogłam nic powiedzieć, ani złapać oddechu. Jedyne, o czym myślałam to żeby stamtąd wybiec i przytulić naszego syna... - wspomina mama chłopca.

Szymon kolejne tygodnie musiał spędzić w szpitalu zamiast na placu zabaw. W tym przypadku zdecydowano się na chemioterapię. Przeszedł on już jej dwie serie, a przed nim kolejne dwie. Ta forma leczenia ma jednak wiele skutków ubocznych. To wyniszczenie także zdrowych tkanek, osłabienie, nudności i wymioty.

Rodzice postanowili poszukać skuteczniejszej formy leczenia. Szansą na pokonanie raka jest naświetlanie protonowe. To najnowocześniejsza metoda leczenia nowotworów złośliwych, która jest bardzo skuteczna, a dodatkowo praktycznie nie daje powikłań. Naświetlanie precyzyjnie niszczy komórki rakowe nie uszkadzając jednocześnie zdrowych organów. Ten rodzaj leczenia nie jest jednak refundowany przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Takie leczenie oferuje klinika w Essen, w Niemczech. Szymon został już zakwalifikowany tam na leczenie. Lekarze szansę na wyleczenie chłopca oceniają na bardzo duże, może on wrócić do pełni zdrowia. Półtora miesięczna seria rozpocznie się w połowie września. Na leczenie i rehabilitację potrzebnych jest jednak 230 tys. zł.

Szymon trafił pod opiekę Fundacji Aktywni My oraz Fundacji Iskierka. Środki na jego leczenie zbierane są za pośrednictwem serwisów siepomaga.pl oraz zrzutka.pl. W pomoc chłopcu zaangażowało się wielu znajomych rodziny. Zbiórka pieniędzy na jego leczenie prowadzona będzie podczas imprez Wędrujące Podwórko. Wolontariusze z puszkami pojawią się już w tą sobotę 6 sierpnia przy ul. Jordana w Chrzanowie oraz 20 sierpnia na os. Młodości - ul. Orkana w Chrzanowie.

Odkąd rak wdarł się bez pytania do naszego życia, liczy się tylko jedno – to, by nasz synek żył. Z zaciśniętymi zębami przejdziemy przez piekło, które zgotowała nam choroba, by tylko ratować nasze dziecko. Niestety, choćbyśmy stawali na głowie, sami nie zapłacimy tej olbrzymiej kwoty... Pomóżcie nam! - apelują rodzice.

Presja płacowa na rynku pracy maleje

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Piła Kościelecka. 5-letni Szymon Dziadek walczy z rakiem. Nowotwór zaatakował jego mózg, a teraz kręgosłup. Potrzebna pomoc - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto