Osiem najlepszych drużyn piątej ligi awansuje do wyższej klasy, a osiem pozostałych zostanie zdegradowanych aż do okręgówek.
Przed spotkaniami XXVIII kolejki, ósmy Sokół Przytkowice wyprzedzał znajdujący się "pod kreską" Chełmek o dwa punkty. Stawka meczu w Przytkowicach była więc olbrzymia.
- Fatalnie się dla nas rozpoczął ten mecz, bo już po kwadransie przegrywaliśmy 0:2 - mówi Krzysztof Duch, trener Chełmka.
- To sprawiło, że rywal mógł spokojnie wyczekiwać na nasz ruch. Musieliśmy zaryzykować i postawić wszystko na jedną kartę. "Wróciliśmy do gry" po trafieniu Dawida
Chylaszka tuż przed końcem pierwszej połowy. Po zmianie stron posiadaliśmy inicjatywę, ale piłka nie chciała wpaść do bramki - powiedział Krzysztof Duch.
W Chełmku ciągle jeszcze wierzą, że nie wszystko stracone. Sytuacja biało-zielonych jest jednak nie do pozazdroszczenia. Na dwie kolejki przed zakończeniem rozgrywek, Chełmek traci aż pięć punktów do bezpiecznego miejsca.
Musi zatem bezwzględnie wygrać dwa ostatnie mecze z Tramwajem w Krakowie i u siebie z Jordanem Sum Zakliczyn. Nie tylko te warunki muszą zostać spełnione, aby Chełmek uratował się przed spadkiem. W dwóch ostatnich meczach, nie mogą więcej niż punktu "ugrać" Sokół Przytkowice, Borek Kraków i Spójnia Osiek-Zimnodół.
Przytkowiczan czekają mecze z Orłem w Piaskach Wielkich i Borkiem u siebie. Krakowianie spotkają się jeszcze z Niwą Nowa Wieś u siebie. Z kolei Spójnię Osiek-Zimnodół czeka pojedynek na własnym boisku ze słabiutką Skawinką i wizyta na stadionie także zdegradowanej już Bronowianki Kraków.
Codziennie rano najświeższe informacje prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera!
Wszystko o Euro2012 na**www.drogadoeuro2012.pl**
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?