Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Piłka ręczna: MTS - KPR Ostrovia 22:25 [ZDJĘCIA,WIDEO]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
MTS Chrzanów (niebieskie stroje), występujący w roli gospodarza w libiąskiej hali, przegrał z KPS Ostrovia Ostrów Wielkopolski 22-25.
MTS Chrzanów (niebieskie stroje), występujący w roli gospodarza w libiąskiej hali, przegrał z KPS Ostrovia Ostrów Wielkopolski 22-25. Fot. Jerzy Zaborski
Nie udał się MTS Chrzanów debiut przed własną publicznością (w zasadzie w Libiążu, bo chrzanowska hala jest w remoncie) w I lidze piłkarzy ręcznych. Podopieczni Adama Piekarczyka i Rafała Bugajskiego przegrali z KPS Ostrovią Ostrów Wielkopolski 22:25 (15:13). A kibice ostrzyli sobie apetyty na kolejne zwycięstwo, bo przecież w premierze sezonu MTS wygrał w Ostrowcu Świętokrzyskim 29:25.

WIDEO: Krzysztof Przybylski, trener KPR Ostrovia

autor: Jerzy Zaborski, Gazeta Krakowska/Dziennik Polski

W pierwszej połowie chrzanowianie gonili wynik. Było już 7:9. Jednak na przerwę schodzili z dwubramkową zaliczką.

Drugą odsłonę rozpoczęli koncertowo. Na parkiecie brylował Kamil Kirsz. Po właśnie po dwóch jego golach (za drugim razem popisał się piękną kontrą), MTS prowadził już 20:14. Wtedy w libiąskiej hali chyba nie było nikogo, kto pomyślałby, że gospodarze mogą ten mecz jeszcze przegrać. A jednak. Radosny nastrój udzielił się przede wszystkim zawodnikom, którzy zbyt wcześnie celebrowali sukces.

Tymczasem trener gości Krzysztof Przybylski wziął czas i goście zaczęli mozolnie odrabiać straty. W 50 min był już remis 20:20, a minutę później miejscowi zaczęli tracić grunt pod nogami (20:21), a pięć minut później było już 20:23.

Chrzanowianie całkowicie się pogubili, nie potrafiąc wykorzystać nawet rzutów karnych, co trafiło się Marcinowi Skoczylasowi. Przy stanie 20:23 kolejnego karnego zmarnował Wojciech Żydzik i – tym samym – MTS stracił szansę złapania kontaktu. Po chwili gola rzucił Tomasz Cupisz (21:24), na którego jednak goście odpowiedzieli dwoma trafieniami. Ostatnim na 59 s przed ostatnią syreną, więc tyle mieli czasu na przygotowanie się do fety.

- Na początku nastawialiśmy się na zatrzymanie Kuśmierczyka, który w pierwszym meczu rzucił dla swojego zespołu tuzin goli. Jednak okazało się, że tym razem pokonał nas Krzysztof Łyżwa, który był nie do zatrzymania. Przy sześciobramkowej przewadze przestrzegałem chłopców, że to jeszcze nie koniec meczu –
zwraca uwagę trener MTS Adam Piekarczyk. - Rywale po wzięciu czasu zmienili ustawienie, zagrali bardzo agresywnie. Nie bardzo potrafiliśmy się na parkiecie odnaleźć, czego dowodem są tylko dwa rzucone gole w ostatnich 20 minutach.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Piłka ręczna: MTS - KPR Ostrovia 22:25 [ZDJĘCIA,WIDEO] - Oświęcim Nasze Miasto

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto