Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

PKO BP kusi klienta nową superlokatą

Beata Tomaszkiewcz
PKO BP planuje wprowadzanie kolejnych lokat o wysokim oprocentowaniu. Jednak konkurencja nie zamierza odpuścić pola. Chce także oferować wysokie stawki za depozyty.

PKO BP planuje wprowadzanie kolejnych lokat o wysokim oprocentowaniu. Jednak konkurencja nie zamierza odpuścić pola. Chce także oferować wysokie stawki za depozyty. Sprzyja temu wysoka inflacja oraz sytuacja na międzynarodowych rynkach. Bankom brakuje pieniędzy na kredyty, a nie mogą ich pożyczyć za granicą. Dlatego przestawiły się na pozyskiwanie kapitału w postaci depozytów. Szykuje się wojna na oprocentowania, która klientom może wyjść jedynie na dobre.

Ale jeśli chcesz założyć lokatę już niedługo i myślisz o wysoko oprocentowanej lokacie PKO BP, to musisz przyspieszyć. Bank wprawdzie zaplanował subskrypcję do 17 marca, jednak zamierza ją skrócić. - Nie oczekiwaliśmy takiego zainteresowania klientów. Chcemy skrócić czas zapisów na lokatę, bo nie potrzebujemy aż tylu pieniędzy - mówi Rafał Juszczak, prezes PKO BP.
Nie ujawnia pełnej zabranej do tej pory kwoty. Twierdzi tylko, że jest to kilka miliardów złotych. Przyczyny sukcesu są dwie - wysokie oprocentowanie, sięgające 6 proc., oraz zła sytuacja na giełdzie.

- Przyznajemy, że znaczna część kwoty, która wpłynęła na lokatę, to pieniądze wycofywane przez naszych klientów z akcyjnych funduszy PKO BP Credit Swiss - twierdzi Rafał Juszczak.
Dodaje, że zebrane miliardy pomogą bankowi rozwinąć akcję kredytową. Zarząd PKO BP zmienił plany i teraz już nie zamierza podnosić ceny kredytów hipotecznych, co zapowiadał na jesieni ubiegłego roku. Zelektryzował wówczas rynek informacją, że zwiększy marże tych kredytów. - Odstąpiliśmy od tego pomysłu, bo teraz już mamy pieniądze na finansowanie pożyczek hipotecznych - przyznaje Rafał Juszczak.

W czwartym kwartale ubiegłego roku bank udzielił takich pożyczek "jedynie" na 3 mld zł, gdy w każdym z wcześniejszych kwartałów na 4-5 mld zł. Teraz znów chce wejść na te górne limity. To nie koniec dobrych wieści dla klientów. PKO BP zapowiada poprawienie warunków udzielania pożyczek gotówkowych. Zamierza także wprowadzać nowe lokaty z wyższą stopą procentową oraz produkty strukturyzowane, czyli fundusze z gwarantowanym kapitałem.

Dzięki nowemu, wdrażanemu właśnie systemowi informatycznemu chce m.in. dać właścicielom kart kredytowych dostęp do rachunków tych kart i dokonywanie spłat zadłużenia przez internet. Natomiast już w drugim kwartale bank wprowadzi konto oszczędnościowe. To rachunek, na którym klienci mogą gromadzić nadwyżki środków z kont osobistych. Oprocentowanie będzie zdecydowanie wyższe niż ROR. A dostęp do pieniędzy dużo łatwiejszy niż do tych zdeponowanych na lokacie, bo w każdej chwili. PKO BP w tym przypadku zamierza się więc pościgać m.in. z ING BSK, prekursorem tego typu kont na polskim rynku, który obecnie oferuje oprocentowanie w wysokości 4,25 proc. ING BSK nie ukrywa, że pozyskiwanie depozytów jest jednym z jego priorytetów.

Na rynek ten wkracza też bank Millennium, który w ubiegłym roku nie był szczególnie hojny w płaceniu za lokaty, podobnie jak Reiffeisen Bank, który teraz również włącza się do gry. Coraz lepsze lokaty ma też Getin Bank i Noble Bank. Rynek czeka natomiast na to, co wprowadzi Pekao, które po fuzji z częścią BPH przygotowuje nową ofertę, i na odpowiedź BPH, który po podziale zaczyna samodzielny rozwój. Ciekawe też, co zrobi BZ WBK, który jako jedyny z grona największych jeszcze nie włączył się do wojny o depozyty.

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto