MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

PKO BP zwalnia ludzi

Łukasz Pałka
Co najmniej 1,5 tys. pracowników odejdzie w tym roku z bankowego giganta PKO BP, który do tej pory nie przeszedł gruntownej restrukturyzacji. W 2007 r. pracę w tym banku także straciło 1,5 tys. osób.

Co najmniej 1,5 tys. pracowników odejdzie w tym roku z bankowego giganta PKO BP, który do tej pory nie przeszedł gruntownej restrukturyzacji. W 2007 r. pracę w tym banku także straciło 1,5 tys. osób. Taka sytuacja budzi wśród pracowników ogromny niepokój. Do tego narzekają na zarobki, które są niższe w porównaniu do płac u konkurencji. Swoim emocjom dali upust na forum internetowym, gdzie m.in. porównują PKO BP do sklepowych dyskontów, które wykorzystują pracowników.

Dlatego właśnie dzisiaj na biurku prezesa PKO BP wylądują dziesiątki suchych kromek chleba, które mają symbolizować głodowe pensje w banku. Data protestu jest nieprzypadkowa, bo właśnie dzisiaj także w PKO BP ma dojść do zmian w składzie rady nadzorczej. Nowa rada natomiast ma w ciągu najbliższych tygodni wybrać nowy zarząd.

Wątpliwe jednak, by pracownikom udało się ugrać tyle, ile oczekują. Domagają się 1,5 tys. zł netto podwyżki dla każdego. - Stary zarząd, przy szykujących się zmianach, nie będzie chciał popaść w konflikt z pracownikami, ale takie podwyżki zupełnie nie wchodzą w grę - uważa Michał Macierzyński, analityk portalu Bankier.pl.

Kwota, o której chce rozmawiać zarząd, to podwyżki na poziomie ok. 6 proc. Tomasz Fill, rzecznik PKO BP, zaprzecza, by zarobki w banku były głodowe. - Średnie zarobki w naszym banku są powyżej średniej krajowej [średnia krajowa nieco przekracza 3 tys. zł - red.] - zaznacza Fill. - Dla zarządu naturalnym partnerem do rozmów są związki zawodowe. Trudno prowadzić rozmowy z anonimowymi osobami na forum internetowym - dodaje.

Obecnie w PKO BP pracuje 30 tys. osób. Pod koniec roku ma ich zostać ok. 28,5 tys. Zwolnienia mają związek przede wszystkim z informatyzacją banku. Coraz więcej czynności zostanie powierzonych komputerom. Dlatego zwolnienia dotkną najbardziej osób, które zajmują się obsługą operacji bankowych, np. księgowością, mniej pracowników zajmujących się obsługą klienta.
Jednak liczne zwolnienia na polskim rynku bankowym to nie nowość. Głośno w ostatnich latach było już o banku Pekao SA, który odchudził personel o 9 tys. osób, czy BZ WBK, który zwolnił ok. 4 tys. pracowników.

od 7 lat
Wideo

Zamach na Roberta Fico. Stan premiera Słowacji jest poważny.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto