Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Play Off PLL: Grom Warszawa - LC Spartans Oświęcim

inf. pras.
Piotr Piekut
Chwilę po południu naprzeciw siebie stanęli zawodnicy Grom Warszawa i LC Spartans Oświęcim. To spotkanie zapowiadało się na pełne emocji, testosteronu i twardej walki ... tak też się stało.

Nie obyło się bez drobnych przepychanek i słownych prowokacji z każdej ze stron. Mecz mógł się podobać przybyłym kibicom, zobaczyli oni szybkie wymiany piłek, efektowne kontry, wiele zagrań ciałem i ostrych, ale przepisowych akcji, a także 7 bardzo ładnych bramek. To spotkanie jeszcze przed pierwszym gwizdkiem kipiało od emocji i napięcia.

Samo spotkanie było rozgrywane w bardzo szybkim tempie, co prawda drużyna z Mazowsza rozpoczęła od razu od ataku, ale obrona Spartan nie pozwoliła na rozkręcenie się Pernalowi i spółce i nie dopuściła do otwarcia wyniku. Pierwsza kwarta to ostra walka w ataku i obronie pod obiema bramkami, wiele sytuacji strzeleckich, bardzo ładne parady bramkarzy, efektowne przechwyty piłki, bardzo dobra gra obrony obu ekip i stan po pierwszych 20 minutach 0:0.

Druga kwarta podobnie jak pierwsza, atak Gromu, obrona Spartan, o odwrotnie. Bardzo dobra gra bramkarzy, efektowne kontry w stronę bramki warszawiaków, kilka świetnych okazji na strzelenie gola po obu stronach, ale do 30 minuty dalej wynik bezbramkowy. W międzyczasie brutalny atak Pernala i puściły nerwy co poskutkowało drobną przepychanką na środku boiska z udziałem wszystkich zawodników obu ekip. Jednak sędziowie w miarę szybko opanowali sytuację nakładając kary na zawodników obu ekip. Po zakończeniu kary dla Gromu na boisko wszedł Pernal i wtedy padł pierwszy gol w tym spotkaniu. Pierwsza połowa zakończyła się wynikiem 1:0 dla gospodarzy.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy spotkania gospodarze podwyższają wynik na 2:0, jednak ta bramka nie załamała Spartan. W tym momencie goście spięli szyki, podkręcili tempo i zaczęli przeważać w spotkaniu. Zaczął się napór na bramkę Gromu, co poskutkowało golem Buckiego #7 i po 6 minutach do wyrównania doprowadził nowy nabytek Spartan - Wojtek Byrski #8. Spartanie poczuli wiatr w żaglach i przeważali nad Gromem, ale to jednak gospodarze wyprowadzili kontrę, po której na sam koniec kwarty padła bramka i było już 3:2 dla Gromu.

Ostatnia kwarta to chyba najbardziej ostra i emocjonująca część spotkania. Spartanie mieli kilka okazji do wyrównania, a nawet wygrania meczu, jednak dobra obrona Gromu nie pozwoliła na strzelenie kolejnych goli. Niestety po drugiej stronie boiska coś się stało i gospodarze zaaplikowali jeszcze dwa trafienia czym ustalili wynik na 5:2.

Więcej na: spartans-oswiecim.pl

Statystyki:
GROM Warszawa: Joachim Pernal 1G 2A, Maciej Kawka 2G, Remigiusz Majda 1G 1A, Jakub Lipczik 1G; 12'30" kar;
LC SPARTANS Oświęcim: Michał Bucki 1G 1A, Wojciech Byrski 1G, Paweł Żak 1A; 12' kar.

Sędziowali:
Mateusz Rydzak, Tomasz Kędzia - Wrocław



Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z regionu. Zapisz się do newslettera!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto