Po przeszczepie wątroby wrócił do sportu i zdobywa medale

- Startowałem w biegu na 200 i 400 metrów, w skoku w dal, w pchnięciu kulą i rzucie dyskiem - mówi lekkoatleta Andrzej Haj. - W trzech pierwszych konkurencjach zdobyłem złote metale, w pozostałych brązowe - dodaje. Jest zadowolony z kolejnych krążków i z tego, że wysiłek nie poszedł na marne.

- Udało mi się poprawić dwa rekordy świata na 200 i 400 metrów - cieszy się Haj. - W mojej kategorii wiekowej 50 plus wśród osób po transplantacji jeszcze nikt tak szybko nie biegał - dodaje. Na krótszym z dystansów pobiegł 25 sek.97 set., a 400 metrów pokonał w czasie 60 sek. 49 set.

Aż trudno uwierzyć, że kilka lat temu lekarze dawali mu kilka tygodni życia. Narodził się po raz drugi w lipcu 2013 r. po przeszczepie wątroby. Organ zniszczyła mu transfuzja krwi po wypadku samochodowym w 1987 r. To wtedy zarażono go wirusowym zapaleniem wątroby. Po przeszczepie bardzo szybko wrócił do czynnego uprawiania sportu, choć lekarze ostrzegali, że z bardziej aktywnym trybem życia trzeba zaczekać co najmniej rok po przeszczepie. Udowodnił lekarzom, nowej wątrobie i sobie, że się da. Dziś w swojej „przeszczepowej”kolekcji ma 10 medali z zawodów światowych i 9 z Mistrzostw Europy.

WIDEO: Magnes. Kultura Gazura - odcinek 14

Autor: Gazeta Krakowska, Dziennik Polski, Nasze Miasto