MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Podhale Nowy Targ podejmuje Comarch Cracovię

Stefan Leśniowski
W poniedziałek na rannym treningu hokeistów Podhala Nowy Targ pojawiło się dwóch nowych zawodników. Szkoleniowiec mistrza kraju, Milan Jancuska, już po pierwszych zajęciach z nowym zespołem stwierdził, iż brakuje mu ...

W poniedziałek na rannym treningu hokeistów Podhala Nowy Targ pojawiło się dwóch nowych zawodników. Szkoleniowiec mistrza kraju, Milan Jancuska, już po pierwszych zajęciach z nowym zespołem stwierdził, iż brakuje mu dobrych obrońców. - Cała Europa ma problemy z dobrymi defensorami, ale będziemy szukać - mówił. Znalazł gracza w rodzinnym kraju, który ma za sobą ekstraligową przeszłość.

Jest nim 28-letni Marek Prechodsky (187 cm wzrostu, 94 kg wagi), który ostatnio występował w MsHK Żilina. Rozegrał 21 spotkań, w których zaliczył cztery asysty. Hokejową karierę rozpoczynał w bratysławskim Slovanie. W 2000 roku był draftowany przez Tampa Bay Lighting. W latach 20012003 występował za Oceanem w zespole Pensacola Ice Pilots (ECHL). Grał też w Interlidze w sezonie 2004/05 reprezentując barwy KHL Medvescak.

Po powrocie do rodzinnego kraju występował w HK Zvolen (1003/04. 05/06 i 06/07), Martinie (04/05), Bańskiej Bystricy (05/06), a w poprzednim sezonie w HK 36 Skalica. W tym ostaniem klubie rozegrał 53 mecze, w których zdobył 5 goli, a przy 11 asystował. Justyn Mazurek, były gracz bytomskiej Polonii, był tym drugim testowanym obrońcą. Po pierwszych zajęciach ma chyba mniejsze szanse załapania się do składu niż Słowak.

Dzisiaj o godz. 18 nowotarżan czeka prestiżowy mecz z Cracovią, która przyjedzie do Nowego Targu w glorii zespołu, który nie przegrał już 15 kolejnych spotkań. Podhale będzie uskrzydlone zwycięstwem w Tychach nad GKS-em.To był w ogóle ciężki weekend dla "Szarotek". Mistrzowie Polski wyszli z niego obronną ręką, chociaż zrobili do dosłownie rzutem na taśmę. W Bytomiu komplet punktów zainkasowali dopiero w samej końcówce meczu.

W niedzielę, w konfrontacji z wicemistrzem kraju, musieli zadowolić się dwoma "oczkami", wywalczonymi dopiero w rzutach karnych. Drugie trafienie "Szarotek", wywołało burzę. Na konferencji prasowej zjawił się prezes GKS, Andrzej Skowroński. - Bramka została prawidłowo zdobyta? - Skowroński zwrócił się do trenera Milana Jancuski. - Pan mnie pyta? Czy ja jestem sędzią?! - irytował się Słowak. Nie mnie oceniać, czy był spalony, czy nie. Chciałem jednak zwrócić uwagę, że przy golu na 2:2 przeciwnik zrzucił kask Voznikowi, za co powinien być ukarany 2 minutami.

Jestem zadowolony z wypełnienia zadań taktycznych przez moją drużynę. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia. Pięciu tyszan nie potrafiło pokonać Rajskiego w karnych. W Podhalu tej sztuki dokonał Voznik, w piątej serii. - Trzeba opanować nerwy i strzelić tam, gdzie bramkarz zostawił troszkę wolnego - podawał receptę na karne Czech.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wyjazd reprezentacji Polski z Hanoweru na mecz do Hamburga

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto