Pożar strawił drzwi, ścianki działowe, fragment wodociągu oraz przedmioty pozostawione przez lokatorów o łącznej wartości 20 tys. złotych. Straty byłyby jeszcze większe, gdyby nie przyjazd straży pożarnej. Co najmniej w jednym bloku istniało zagrożenie życia lokatorów, gdyż gryzący dym doszedł, aż do czwartego piętra, a ogień był na klatce schodowej pierwszego piętra.
W piątek Grzegorz Ch. skuty kajdankami stanął przed sądem w Wadowicach, gdzie prokurator złożył wniosek o jego tymczasowy areszt. A sąd przychylił się do tej prośby i skazał go na trzy miesiące aresztu. Za popełnione czyny grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Podejrzany przyznał się do podpaleń.
Wybieramy Superkota! Zobacz fantastyczne zdjęcia kotów i oddaj głos na najpiękniejszego!
Codziennie rano najświeższe informacje, zdjęcia i video z Krakowa. Zapisz się do newslettera!
Jak globalne ocieplenie zmienia wakacyjne trendy?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?