Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Podróże z "Kurierem" po historii Oświęcimia. Nieznane lub zapomniane wydarzenia i postacie oświęcimskich bohaterów. Zobaczcie zdjęcia

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Tomasz Klimczak, pomysłodawca i redaktor naczelny "Kuriera Historycznego Oświęcim" zapowiada kolejne pasjonujące tematy
Tomasz Klimczak, pomysłodawca i redaktor naczelny "Kuriera Historycznego Oświęcim" zapowiada kolejne pasjonujące tematy Bogusław Kwiecień
Pasjonaci dziejów Oświęcimia i okolic połączyli siły z zawodowymi historykami i tak powstał "Kurier Historyczny Oświęcim". Pismo spotkało się z wielkim zainteresowaniem wśród oświęcimian, którzy na jego łamach wraz z autorami mają możliwość odbyć ciekawe podróże do przeszłości swojego miasta.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Nieznane i zapomniane historie z dziejów Oświęcimia

Wydawałoby się, że o dziejach Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej, ludziach z nią związanych napisano już wszystko. Tymczasem w trzech wydanych już numerach kwartalnika pojawiają się opisy wydarzeń czy historie ludzi często w ogóle dotąd nieznane, czy wątki, o których słyszało dotąd niewielu.

- W ostatnich latach mam częste okazje do spotkań z pasjonatami historii naszego miasta, kolekcjonerami przestawiającymi różne pasjonujące historie, których dotąd nie mieli okazji i miejsca, by przedstawić szerzej. To właśnie zainspirowało mnie do tego, by zacząć wydawać takie pismo historyczne - mówi Tomasz Klimczak, inicjator i prowadzący Klub Historyczny w Osiedlowym Domu Kultury Zasole w Oświęcimiu, a od czerwca ub. roku także redaktor naczelny "Kuriera Historycznego Oświęcim".

Nie było to łatwe w czasach, gdy tego typu wydawnictwa raczej zamykają się niż otwierają. Przyznaje, że dodatkową motywacją było wielkie zaangażowanie autorów, którzy skupili się wokół "Kuriera", wśród nich Mirosława Ganobisa, Łukasza Szymańskiego, Marka Księżarczyka, Jarosława Ptaszkowskiego. I co istotne ta grupa się powiększa. W kolejnych numerach dołączyli m.in. Adam Leśniak, Iwona Mejza, Michał Jarnot, Rafał Guzik.

- Bardzo ważne dla nas było przyjęcie zaproszenia do zespołu redakcyjnego przez znanych i cenionych zawodowych historyków jak dr Adam Cyra, wieloletni pracownik Muzeum Auschwitz-Birkenau, dr Artur Szyndler z Muzeum Żydowskiego, czy Karolina Wójcik z Muzeum Zamek - wylicza Tomasz Klimczak.

Nadało to rangę nowemu kwartalnikowi, a jednocześnie gwarantuje jego odpowiedni poziom. Wszyscy autorzy piszą bezinteresownie. Liczy się dla nich satysfakcja z tego, jak odbierane są ich artykuły przez czytelników. Nie da się ukryć, że oświęcimianie lubią czytać i poznawać historię swojego miasta.

Pierwszy "Kurier" ukazał się z pomocą byłej więźniarki KL Auschwitz

Pierwszy numer "Kuriera Historycznego Oświęcim" ukazał się w czerwcu ub. roku. Redakcja pisma podkreśla, że stało się to możliwe m.in. dzięki ogromnej pomocy byłej więźniarki KL Auschwitz Barbary Wojnarowskiej-Gautier, która wsparła finansowo jego wydanie. Do tej pory ukazały się trzy numery.

Od początku zespół "Kuriera" postanowił sobie, że pismo, które będzie trafiać do rąk czytelników musi mieć nie tylko bogatą i ciekawą zawartość treści, ale także odznaczać się wysokim poziomem edytorskim. Kwartalnik jest więc wydawany na papierze kredowym, z dobrej jakości zdjęciami.

I tak na przykład na okładce pierwszego wydania jest znakomity przedwojenny kierowca rajdowy Jan Ripper w Oświęcimiu Pradze jako zachęta do poznania historii tego motoryzacyjnego hitu produkowanego w Oświęcimiu. Ponadto m.in. dr Adam Cyra przypomina w nim losy więźniów pierwszego transportu do KL Auschwitz, a z kolei Tomek Klimczak dzieje działającego na terenie miasta przed II wojną światową żydowskiego Towarzystwa Gimnastyczno-Sportowego Kadimah.

Pierwszy numer "Kuriera" miał 20 stron. Trzeci, który ukazał się w grudniu liczył już 26 kolumn. Zespół kwartalnika jest przekonany, że tematów nie zabraknie.

- Na razie mamy kłopoty bogactwa i już musieliśmy przełożyć niektóre z tekstów do kolejnych wydań - mówi Tomasz Klimczak.

Jak dodaje historia Oświęcimia i ziemi oświęcimskiej jest niezwykle bogata, czego potwierdzeniem są kolejne pasjonujące tematy, z którymi przychodzą autorzy. Tak jak w przypadku losów przedwojennego adwokata żydowskiego i syjonistycznego działacza opowiedzianych w artykule przez Rafała Guzika i do tego ilustrowanych całkowicie nieznanymi zdjęciami.

Kolejny numer "Kuriera" ma ukazać się w kwietniu i redakcja już zapowiada, że znajdzie się w nim wiele ciekawych tematów. Egzemplarze kwartalnika można szukać w ODK Zasole lub Muzeum Jakob Haberfeld Story przy ul. Dąbrowskiego. Wydawcą jest Fundacja Kultury i Rozwoju "Rajski pałac" w Rajsku.

FLESZ - Polacy się starzeją a miasta wyludniają. Jest raport GUS

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto