Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Polacy przekonują się do wygody ze słoiczków

Joanna Pieńczykowska
Zapracowani, lepiej zarabiający Polacy coraz częściej sięgają po gotowe dania. W ostatnim roku ich rynek przeszedł niewiarygodną wprost rewolucję: aż o 47 proc.

Zapracowani, lepiej zarabiający Polacy coraz częściej sięgają po gotowe dania. W ostatnim roku ich rynek przeszedł niewiarygodną wprost rewolucję: aż o 47 proc. wzrosła w sklepach sprzedaż mrożonych potraw, a w słoiczkach i puszkach o ok. 30 proc. - wynika z danych firmy badawczej Nielsen.

O 13 proc. więcej kupiliśmy też zup gotowych do spożycia - najwięcej tych wymagających tylko podgrzania lub typu instant, nieco wolniej rosła sprzedaż zup suchych do gotowania. - Dynamicznie rośnie też sprzedaż dań chłodzonych, porcjowanych, pakowanych w warunkach próżniowych, o krótkim okresie przechowywania, które wystarczy tylko podgrzać w mikrofalówce - dodaje dr hab. Agnieszka Wierzbicka z Wydziału Nauk o Żywieniu Człowieka i Konsumpcji SGGW w Warszawie.

Gotowe dania oszczędzają czas. Przyrządzenie pierogów z farszem z prawdziwków, kurczaka po meksykańsku, warzyw smażonych po prowansalsku zajmuje zaledwie kilka minut - tyle, ile trwa podgrzanie zawartości słoiczka w mikrofalówce lub odgrzanie mrożonki na patelni. A nasze babcie i mamy godzinami mieszały farsze, wałkowały ciasto i lepiły pierogi albo czyściły cielęce żołądki na flaczki, a nocami moczyły fasolę.

Gwałtowny wzrost spożycia dań gotowych analitycy tłumaczą rosnącą zamożnością Polaków i coraz większą liczbą osób pracujących: według GUS płace w przedsiębiorstwach wzrosły do listopada o ponad 9,6 proc., a liczba pracujących w ciągu ostatnich kilku lat powiększyła się o ok. pół miliona. - Coraz więcej kobiet pracuje, a więc ma coraz mniej czasu na przygotowywanie posiłków - tłumaczy Agnieszka Wierzbicka.

Z drugiej strony oferta producentów na rynku jest bardziej atrakcyjna. Amatorzy chińskich zupek mają dziś alternatywę w postaci gotowych potraw w kubkach i kartonowych opakowaniach, które wystarczy tylko podgrzać w mikrofalówce. Producenci mrożonek proponują gospodyniom domowym wyszukane mieszanki odpowiednio podsmażonych lub blanszowanych warzyw i dodatków, które wystarczy tylko podgrzać na patelni i doprawić przyprawami dostarczanymi w komplecie, by otrzymać gotową potrawę.

Obok potraw typowo polskich pojawiły się potrawy inspirowane kuchniami z różnych stron świata. Z uznaniem konsumentów spotkały się Warzywa na patelnię marki Felco czy Dania Świata firmy Hortex. W supermarketach coraz więcej miejsca zajmują półki, na które potrawy dostarczają producenci dań garmażeryjnych, pakowanych w atmosferze gazów, pozwalających dłużej zachować świeżość produktów.
Rosnąca konkurencja sprawia, że ceny gotowych dań stają się coraz bardziej przystępne.

Półkilogramową porcję pierogów można dziś kupić za ok. 3-7 zł. - Gotowe potrawy są o około 30 proc. droższe od przygotowywanych w domu, jeśli liczymy koszty samych surowców. Jednak trzeba wziąć pod uwagę koszty energii i pracy, włożonej w przygotowanie - wylicza Agnieszka Wierzbicka.
Rynek staje się coraz bardziej atrakcyjny dla producentów. Wartość sprzedawanych w Polsce w ostatnich 12 miesiącach dań gotowych warzywno--mięsnych firma Nielsen szacuje na ok. 280 mln zł (rok temu było to ok. 214 mln zł), zaś wartość mrożonych dań gotowych - na ok. 26 mln zł (w 2006 r. 17 mln zł).

Jednak pole do zagospodarowania jest wciąż olbrzymie. Jak wynika z badań przeprowadzonych przed kilkoma miesiącami przez firmę Synovate, gotowych posiłków w ogóle nie spożywa aż 62 proc. Polaków. 40 proc. z nich uważa, że potrawy ze słoiczków są niezdrowe i zawierają zbyt dużo sztucznych składników. 25 proc. stwierdziło, że te produkty im nie smakują.

Specjaliści są zdania, że w przyszłości nasze apetyty na gotowe dania wzrosną jeszcze bardziej. Bo w porównaniu z Zachodem spożywamy ich niewiele. Jak podaje firma Pamapol, lider dań gotowych w słoiczkach, w 2006 r. przeciętny Polak wydał na tego typu posiłki ok. 2,4 euro, podczas gdy statystyczny Francuz ponad cztery razy więcej. Optymiści są przekonani, że w ciągu najbliższych trzech, czterech lat wartość krajowego rynku gotowych potraw może wzrosnąć nawet do miliarda złotych rocznie.

Firmy, które przygotowują gotowe posiłki, takie jak Pamapol, Mispol, Heinz, Agros Nova aktywnie się do tego przygotowują: intensywnie inwestują w nowe linie, przejmują mniejsze zakłady. Pojawiają się nowi gracze. Tan-Viet, do tej pory specjalizujący się w produkcji zup typu instant (rocznie sprzedaje ich za ponad 80 mln zł), zakupił niedawno fabrykę konserw mięsnych Mewa z Nidzicy i rozpoczął produkcję dań gotowych do spożycia.

W pierwszym kwartale wprowadzi nowe odmiany posiłków Lunch Dnia - w kartonowych opakowaniach, wymagających jedynie podgrzania w mikrofalówce.
Z kolei firma Globus, producent mrożonek owocowych i warzywnych, w 2008 r. planuje wprowadzenie linii mrożonych potraw dla dzieci i młodzieży w wieku 3-17 lat. Jedno jest pewne: im więcej pracy mają producenci, tym my mamy więcej czasu dla rodziny i przyjaciół.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto