Policja Oświęcim. W nocy renault wjechało do stawu w Grojcu. A w Oświęcimiu kierowca bez uprawnień i zatrzymanie poszukiwanego[ZDJĘCIA]

W nocy z 2 na 3 lutego w Grojcu (gm. Oświęcim) na Alei Kasztanowej służby interweniowały w związku z samochodem renault, który wjechał do stawu.

- Z relacji zgłaszających wynikało, że mężczyzna, który miał kierować pojazdem może znajdować się pod wpływem alkoholu

- zaznacza Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Strażacy przy użyciu specjalistycznego sprzętu wydostali samochód ze stawu, natomiast policjanci zajęli się ustalaniem okoliczności zdarzenia. Podczas czynności funkcjonariusze przeprowadzili badanie stanu trzeźwości 58 – letniego właściciela pojazdu, który znajdował się na miejscu zdarzenia.

- Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 2,5 promila alkoholu. Mężczyzna został zatrzymany i trafił do oświęcimskiej komendy Policji

- dodaje Małgorzata Jurecka.

Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat, zakaz kierowania pojazdami oraz kara grzywny.

Policjanci z oświęcimskiej drogówki podczas nocnego patrolu zatrzymali 19-latka, który wsiadł za kierownicę volkswagena golfa, pomimo cofniętych uprawnień, a także łamiąc sądowy zakaz kierowania. Do zdarzenia doszło w nocy na ul. Dąbrowskiego w Oświęcimiu.

- Policjanci wiedzieli, że nastolatek złamał sądownie orzeczony zakaz kierowania. Ustaleń takich dokonali dwie noce wcześniej, kiedy przejeżdżając obok jednego z ciągów garaży znajdujących się na os. Chemików w Oświęcimiu interweniowali widząc wspomnianego młodego mężczyznę manipulującego przy jednym z samochodów. Okazało się, że od roku posiada on sądownie orzeczony zakaz kierowania pojazdami, a także zostały mu cofnięte uprawnienia do kierowania. Nastolatek oświadczył, że naprawia samochód swojej mamy - mówi oficer prasowy oświęcimskiej KPP.

Za kierowanie pojazdem, pomimo cofniętych uprawnień do kierowania grozi kara do 2 lat pozbawienia wolności, natomiast za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania pojazdami grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Ogniwa Patrolowo-Interwencyjnego oświęcimskiej komendy Policji zatrzymali poszukiwanego 27-latka bez stałego miejsca zamieszkania. Doszło do tego podczas interwencji przy ul. Staszica w Oświęcimiu w związku ze zgłoszeniem zakłócenia ciszy nocnej przez osoby awanturujące się na ulicy.

27-latek od kilku miesięcy jest poszukiwany przez oświęcimski Sąd do odbycia zastępczej kary 15 dni aresztu za wykroczenia porządkowe. Następnego dnia zatrzymany został osadzony w jednym z zakładów karnych.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA