Portugalczyk Luis Figo zostaje w Interze Mediolan na kolejny sezon

W niedzielny wieczór madrycki Real świętował wywalczenie trzydziestego już tytułu piłkarskiego mistrza Hiszpanii. Pierwszego zaś trofeum od 2003 roku. Po zakończeniu spotkania z Mallorką dziesiątki tysięcy kibiców wyległo na ulice Madrytu, by dać upust swojej wielkiej radości.

I było przyjemnie mniej więcej do godziny 2 w nocy. Wtedy to doszło do pierwszych starć policji z fanami. W stronę funkcjonariuszy poleciały kamienie i butelki, w odpowiedzi pojawili się policjanci z gazem łzawiącym i bojowymi pałkami. Ale te starcia doprowadziły tylko do eskalacji zamieszek, w efekcie których rannych zostało blisko 140 osób (z czego 26 zostało hospitalizowanych), zatrzymano zaś ponad dwudziestu najbardziej agresywnych uczestników zajść. Czyli z pewnością nie tak wyobrażano sobie świętowanie powrotu "Królewskich" na mistrzowski tron. Żeby zaś było ciekawiej, to większość z tych, którzy wywołali burdy, na mecze raczej nie chodzi...
W niedzielny wieczór zakończyły się zmagania w hiszpańskiej Primera Division, a wczoraj doszło do pierwszej trenerskiej roszady. Do dymisji podał się bowiem opiekun Athleticu Bilbao, Jose Manuel Esnal. - Jestem dumny, że pracowałem w tym klubie. I że zdołaliśmy uratować ekstraklasę dla Bilbao. Ale teraz zbliżają się wybory prezydenckie w Athleticu, a ja mam zasadę, że zawsze trzymam się daleko od polityki. Nawet w takim wymiarze - oświadczył bardzo lubiany przez kibiców Jose Manuel Esnal.
Z Hiszpanii przeskok do Włoch, a ściślej do Mediolanu. Albowiem portugalski pomocnik Interu, Luis Figo już, już miał się rozstać z "Nerazzurrimi" i przenosić się Zjednoczonych Emiratów Arabskich, a jednak zdecydował się przedłużyć kontrakt z Interem o kolejny rok. Motywacja, obok finansowej? Jak powiedział Figo: - Po prostu naszym celem jest wygranie Ligi Mistrzów. Chce tego klub, chcą zawodnicy, a przecież Inter ma wszystko, żeby te marzenia urzeczywistniły się!
I jeszcze raz Inter, ale w kontekście prestiżowego turnieju Emirates Cup, który 28 i 29 lipca rozegrany zostanie w Londynie, właśnie na obiekcie Arsenalu.
Obok gospodarzy czyli "Kanonierów" i Interu zagrają także Valencia i Paris Saint Germain. Dla londyńczyków i paryżan zawody będą ostatnim sprawdzianem przed startem Premiership i Lique 1, natomiast dla mediolańczyków i Valencii elementem przygotowań do bojów w Serie A i Primera Division.