Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Powiat oświęcimski: czekał 12 lat na wyrok sądu

Monika Pawłowska
Jan Lichański, emeryt z Przecieszyna, po 12 latach może stać się właścicielem domu
Jan Lichański, emeryt z Przecieszyna, po 12 latach może stać się właścicielem domu Monika Pawłowska
Jan Lichański, 68-letni emeryt z Przecieszyna, wygrał proces z gminą Brzeszcze. Sąd przyznał mu prawo kupna domu, który przed 12 laty, po powodzi, wybudowano dla niego z gminnego budżetu. Choć w akcie notarialnym był zapis, który upoważniał emeryta do wykupu domu po preferencyjnych cenach, urzędnicy przez lata odmawiali mu do tego prawa.

W trakcie powodzi w 1997 r. dom pana Jana został całkowicie zniszczony. Samotny i schorowany mężczyzna porozumiał się z gminą, która zadeklarowała mu pomoc. Pan Jan oddał ojcowiznę gminie Brzeszcze w zamian za dom na gminnym gruncie. Zgodnie z umową, po 10 latach, kiedy już gmina spłaci preferencyjny kredyt zaciągnięty dla powodzian, będzie go mógł kupić za 10 procent jego wartości.

I tak minęło 12 lat. Kredyt został spłacony, a pan Jan bezskutecznie walczył o wywiązanie się drugiej strony z warunków umowy.

- Rada gminy jednym głosem sprzeciwiła się sprzedaży - wspomina Jan Lichański. - Za namową znajomych oddałem sprawę do sądu - dodaje pan Jan.

Na pierwszej rozprawie nie doszło do ugody.

- Akt notarialny rzecz święta - tłumaczy emeryt. - Ani przez moment nie miałem wątpliwości, że mam prawo kupić dom z bonifikatą. Mogli nie podpisywać takiej umowy i nie byłoby sprawy.

Sąd po rozpatrzeniu sprawy właśnie wydał wyrok. Przyznał Janowi Lichańskiemu prawo kupna domu o powierzchni 49 metrów kwadratowych za 10 procent wartości, jeśli zapłaci gotówką lub 20 procent, gdy spłaci go na raty.

- Czekam tylko na uprawomocnienie się wyroku - mówi zadowolony emeryt z Przecieszyna.
Na uzasadnienie wyroku czeka również Teresa Jankowska, burmistrz gminy Brzeszcze.

- Od początku byłam zdania, że prawo stoi po stronie Jana Lichańskiego, że Rada Gminy powinna mu sprzedać ten dom - mówi Teresa Jankowska. - Jak tylko otrzymamy uzasadnienie, wniosek znowu trafi pod obrady rady - dodaje burmistrz Brzeszcz. Tłumaczy, że wyrok trzeba uszanować.

Najbliższa sesja rady gminy już we wtorek. Czy radni wreszcie dopełnią formalności?
- Mam nadzieję, że tym razem nie będą podważać wyroku sądu w Krakowie, tak jak to wcześniej zrobili z aktem notarialnym - mówi Jan Lichański.

od 7 lat
Wideo

Jak głosujemy w II turze wyborów samorządowych

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto