Powiat oświęcimski. Kierowca z Chełmka zatrzymał w Bielanach pijanego, 35-letniego mieszkańca gminy Kęty, który spowodował kolizję [ZDJĘCIA]

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Do zdarzenia doszło na ul. Kęckiej w Bielanach (gm. Kęty), gdzie w tył samochodu marki BMW, którym podróżował 44-letni mieszkaniec Chełmka, uderzył samochód marki Mazda. Poszkodowany zjechał na pobocze, gdzie jak sądził zatrzyma się również sprawca kolizji. Kierowca mazdy pojechał jednak dalej. Poszkodowany natychmiast ruszył więc za nim.

Z uwagi na uszkodzenie przedniej części karoserii mazda zatrzymała się kilkaset metrów dalej. Poszkodowany natychmiast podbiegł do pojazdu, a następnie wyczuwając woń alkoholu od kierowcy zabrał mu kluczyki, po czym powiadomił Policję.

- Policjanci z komisariatu przejęli nietrzeźwego sprawcę kolizji, którym okazał się 35-letni mieszkaniec gminy Kęty. Badanie jego stanu trzeźwości wykazało 3 promile alkoholu. Ponadto okazało się, że mężczyzna posiada pięcioletni zakaz kierowania pojazdami orzeczony przez Sąd Rejonowy w Bielsku-Białej

- zaznacza Małgorzata Jurecka, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Oświęcimiu.

Okazało się również, że drogowy przestępca poruszał się pojazdem, który nie miał obowiązkowego ubezpieczenia OC, ani też aktualnych badań stanu technicznego.

- Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2, zakaz prowadzenia pojazdów oraz wysoka kara grzywny, natomiast za złamanie sądownie orzeczonego zakazu kierowania pojazdami grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności

- dodaje policjantka.

Policjanci z oświęcimskiej drogówki zatrzymali 28-letnią mieszkankę Mysłowic podejrzaną o jazdę w stanie nietrzeźwości oraz niezatrzymanie się do kontroli drogowej. Jej pijany rajd dostrzegł najpierw kierowca dostawczaka, który powiadomił mundurowych.

Wskazane przez niego volvo zlokalizowali w Babicach na ulicy Śląskiej. Używając sygnałów uprzywilejowania dali kierującej sygnał do zatrzymania się. Kobieta kontynuowała jazdę, więc policjanci wyprzedzili pojazd, a następnie zmusili kierującą do zatrzymania się. Następnie podbiegli do pojazdu i zachowując względy bezpieczeństwa zatrzymali kobietę. Badanie stanu trzeźwości 28-letniej mieszkanki Mysłowic wykazało 1,6 promila alkoholu.

- Za niezatrzymanie się do kontroli drogowej grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności

- podkreśla Małgorzata Jurecka, dodając, że na podziękowania za prawidłową reakcję na przestępstwo zasługuje kierowca dostawczaka, który w ten sposób pomógł w wyeliminowaniu nietrzeźwej kierującej z drogi.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA