Powiat oświęcimski. Remonty w domach bocianów. Ekipy Tauron Dystrybucja pod nieobecność ptaków naprawiają ich gniazda na słupach [ZDJĘCIA]

Już od szeregu lat spółka Tauron Dystrybucja prowadzi na terenach, gdzie przebiegają jej sieci akcję "Bociany TAURONA". Energetycy wykorzystują sezon jesienno-zimowy, gdy bocianów nie ma w Polsce do sprawdzenia gniazd ptaków znajdujących się na słupach energetycznych. W tym roku przeprowadzili prace konserwatorskie i zamontowali nowe gniazda w około 200 miejscach, w tym na terenie powiatu oświęcimskiego.

Dużej obszary łowne sprawiają, że bociany chętnie się tutaj osiedlają po powrocie z ciepłych krajów. Jak się szacuje, ponad 60 proc. z nich swoje domy ma na słupach energetycznych.

– W praktyce nie jest to miejsce idealne dla ptaków, ponieważ przebywają w bliskim sąsiedztwie przewodów pod napięciem i mogą ulec porażeniu. Poza tym duże i ciężkie konstrukcje gniazd mogą niebezpiecznie obciążać słupy i uszkadzać przewody. Dlatego przeglądamy gniazda i wybieramy te, które wymagają interwencji. Reagujemy też na otrzymane zgłoszenia od mieszkańców i sympatyków ptaków. Wszystko po to, aby zminimalizować zagrożenia dla bocianów oraz zapewnić bezawaryjną pracę linii energetycznych i niezakłócone dostawy prądu – zaznacza

Ewa Groń, rzecznik prasowa TAURON Dystrybucja.

W okresie jesienno-zimowym dużo gniazd ulega uszkodzeniu w wyniku silnych wiatrów i burz. Miejsca wymagające interwencji energetyków można zgłaszać na specjalnego maila: [email protected].

Bociany w ciągu okresu lęgowego nanoszą na gniazdo materiał budulcowy, to jest gałęzie, darń, siano, słomę a nawet śmieci. W efekcie, jak podkreślają energetycy, w jednym roku może przybyć nawet 30-centymetrowa warstwa materiału, ważąca dodatkowych kilkadziesiąt kilogramów. W ten sposób w ciągu kilku lat poszycie gniazda może stracić stabilność i nadmiernie dociążyć słup lub platformę, grożąc ich uszkodzeniem.

– Firmy energetyczne, w tym TAURON Dystrybucja odgrywają coraz większą rolę w ochronie populacji bocianów białych w Polsce. Posiadają uprawnienia do pracy na sieci energetycznej, wiedzę, doświadczenie, oraz specjalistyczny sprzęt. To ważne, że dbając o swoje urządzenia, pomagają ptakom i chronią w ten sposób ich populację

- podkreśla dr Kazimierz Walasz, prezes Małopolskiego Towarzystwa Ornitologicznego.

W uzasadnionych wypadkach, tj. po obserwacji i zaopiniowaniu przez ornitologów, gniazda mogą być usuwane. Zwykle są to zaczątki gniazd wykonywane przez niedojrzałe płciowo ptaki, które szlifują swoje umiejętności budowlane na przyszłość. Część takich próbnych gniazd powstaje w wyniku silnego instynktu, który powoduje potrzebę budowy gniazda, a który nie mija nawet, gdy bocian zbuduje swoje prawdziwe domostwo.

– Mamy wiele zgłoszeń o potrzebie montażu platform. Spora część z nich, po konsultacji ze specjalistami, okazuje się nieuzasadniona. Dlatego ściśle współpracujemy z ornitologami, którzy ostatecznie decydują o naszych działaniach. Zwykle instalujemy platformę pod gniazdo tam, gdzie ptaki doczekały się już potomstwa i jeśli mamy pewność, że słup energetyczny wytrzyma ciężar gniazda

– tłumaczy Ewa Groń.

Obecnie na sieci dystrybucyjnej TAURON Dystrybucja znajduje się ponad 2200 bocianich gniazd. Na specjalne wyniesionych ponad słupy stalowych podestach bociany są bezpieczne i równocześnie infrastruktura energetyczna jest niezagrożona.

FLESZ - Jak pozbyć się stresu w godzinę? Tę metodę stosowała NASA