Pomysłodawczynią wydarzenia była kierownik Dziennego Domu „Senior-Wigor” w Kętach Joanna Górka.
- Wiedziałam, że panie mają w swoich szafach wiele rzeczy, z którymi są sentymentalnie związane. Bardzo chciałam, by miały okazję je wyciągnąć, odświeżyć, pokazać się, ale przede wszystkim się pobawić i przy okazji zwiedzić piękny pałac w Bulowicach
- wyznaje Joanna Górka. - Kilka pań pochodzących z Bulowic z ogromnym rozrzewnieniem wspomina czasy, kiedy były dziewczynkami i pracowały tam w ogrodzie - dodaje.
W zorganizowanie sesji włączyli się pracownicy Dziennego Domu, jak i osoby związane zawodowo lub zaprzyjaźnione z placówką. Pomysł zorganizowania takiej sesji kilka pań od razu przyjęło z entuzjazmem, pozostałe przekonały się do niej z czasem. W projekt zaangażowali się również seniorzy.
- To zadziałało jak śnieżna kula, i pociągnęło z entuzjazmem i radością innych
- podkreśla Joanna Górka. - Przygotowanie do sesji kosztowało Seniorów bardzo dużo pracy, trzeba było poszukać, porozmawiać z dziećmi, wyciągnąć coś ze strychu, z piwnicy. Wymagało to relacji, kontaktów i aktywności. Wróciły wspomnienia. Gdy przymierzaliśmy stylizacje, widzieliśmy, jakie to są piękne kobiety. Czasem wystarczy założyć perły, by oczy nabrały blasku. Te oczy są cały czas młode pomimo tych zmarszczek na twarzy - dodaje wzruszona.
Niebawem efekt pracy będzie w rękach seniorów. To z pewnością kolejna okazja do wspomnień, a także wspaniała pamiątka, którą chętnie pochwalą się swoim dzieciom i wnukom.
FLESZ - Duże zmiany w służbie zdrowia. Pacjentom ma być łatwiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?