Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Pożyczki w sieci to okazja dla naciągaczy. Portale muszą badać wiarygodność klientów

Robert Kiewlicz
Aby wziąć kredyt, nie trzeba już iść do banku czy drogich firm w rodzaju Providenta. Możemy sobie sami pożyczać nieduże kwoty za pośrednictwem internetu.

Aby wziąć kredyt, nie trzeba już iść do banku czy drogich firm w rodzaju Providenta. Możemy sobie sami pożyczać nieduże kwoty za pośrednictwem internetu. Takie usługi, zwane pożyczkami społecznościowymi, zaoferowała właśnie sopocka spółka Blue Media, znana dotąd głównie jako pośrednik przy ładowaniu komórek na kartę.

Jako pierwsza w Polsce, za pośrednictwem swego portalu Kokos.pl, kojarzy chętnych do pożyczania pieniędzy przez internet i bez pośrednictwa banków. Do wejścia na rynek szykują się już kolejne tego typu serwisy. Portal Finansowo.pl prowadzi już testy i wkrótce otworzy podwoje, podobnie jak Monetto.pl, które planuje start w marcu tego roku.

Zdaniem Doroty Janik z Blue Media zawieranie transakcji w serwisie przypomina aukcje internetowe. Osoba, która potrzebuje pieniędzy, określa, jakie warunki pożyczki jest w stanie zaakceptować i otwiera licytację. Również użytkownicy, którzy dysponują wolną gotówką, składają swoje oferty. Potem skojarzone przez system osoby podpisują umowę.

Kiedy bierzemy szybką pożyczkę w banku, średnie oprocentowanie wynosi 20 proc. ze wszystkimi opłatami. W społecznościowych serwisach internetowych wyniesie mniej więcej ok. 10 proc. Przy pożyczce w banku w wysokości 5 tys. zł zapłacimy 1 tys. zł odsetek. Taka sama pożyczka uzyskana przez portal społecznościowy będzie nas kosztowała jedynie 500 zł. Dodatkowo portal pobierze prowizję. Pół procent od kwoty kredytu płaci pożyczkobiorca, drugie pół procent płaci pożyczający.
Początkowo pożyczki mają być nie większe niż 1 tys. zł, później limit ma być zwiększany nawet do 10 tys. zł.

- Na rodzimym rynku pomysł ma duże szanse powodzenia z uwagi na jedne z najwyższych w Europie prowizji i marż bankowych - mówi Rafał Agnieszczak, prezes Finansowo.pl.
Taki sposób na pożyczki jest już bardzo popularny za granicą. Pożyczki społeczne od trzech lat oferuje brytyjski serwis internetowy Zopa. Obsługuje już 170 tys. osób. Dziennie za jego pośrednictwem zawieranych jest ok. 5 tys. transakcji.

Podobne serwisy istnieją też w USA (Prosper), Niemczech (Smava.de) czy Danii (Fairrates.dk). Niektóre udzielają pożyczek mieszkańcom egzotycznych krajów. Właśnie dzięki nim Komlan Amégavi z Togo uzyskał pożyczkę w wysokości 1,2 tys. dol. na zakład rzeźniczy, a Mariam Subhan z małej wioski w Pakistanie uzyskała pożyczkę na rozpoczęcie biznesu związanego ze sprzedażą mleka.

W Wielkiej Brytanii i USA tzw. social lending cieszy się ogromną popularnością. Twórcy rodzimych serwisów liczą na to, że oferta trafi również do Polaków, którzy chcą pieniądze pożyczać szybko i na niższy procent niż w bankach.

Niestety, pożyczki w sieci to okazja dla oszustów. Jak portale chcą przeciwdziałać tzw. złym długom? Bezpieczeństwa przeprowadzanych transakcji ma pilnować Biuro Informacji Gospodarczej "Infomonitor". Firma będzie obserwować aukcje oraz sprawdzać pożyczających sobie pod względem wiarygodności, m.in. poprzez Biuro Informacji Kredytowej.

- Mamy świadomość, że ryzyka nie unikniemy - twierdzi Rafał Agnieszczak. - Pomożemy w egzekucji należności. Mamy też procedury, które nie pozwolą na zakładanie fikcyjnych kont.
Serwis Monetto.pl będzie oferował użytkownikom ubezpieczenie transakcji. Bardzo dokładnie sprawdzi wszystkich pożyczkobiorców. Będą musieli dostarczyć pocztą elektroniczną kopie dokumentów tożsamości, numer konta, wykaz już zaciągniętych kredytów, miesięczne wydatki, zaświadczenie o zarobkach oraz zgodę na sprawdzenie w Biurze Informacji Kredytowej.

Z danych portalu Money.pl wynika, że odsetek niespłaconych pożyczek w zachodnich serwisach (ZOPA, Prosper) nie przekracza 0,1 proc.
Banki deklarują, że nie boją się raczkującej konkurencji. Tym bardziej że ta forma pożyczek bardziej uderzy w takie instytucje jak Provident.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto