Praca za granicą mniej się opłaca

Statystyczny polski emigrant wysyła co miesiąc do kraju niezmiennie nie więcej niż 500 funtów. Zaraz po przystąpieniu do UE, rodzina w Polsce otrzymywała w ten sposób ponad 3500 zł. Dziś 500 funtów warte jest już tylko 2700 zł. Oznacza to, że w przeliczeniu na złotówki w Wielkiej Brytanii zarabia się dziś około jedną czwartą mniej niż jeszcze trzy lata temu!

- Wszystko się zgadza. Polska gospodarka się rozwija, w połowie 2007 r. odnotowaliśmy dwukrotnie większy wzrost niż Wielka Brytania. A silna gospodarka to silna waluta. Zaraz po przystąpieniu do Unii za jednego funta płaciliśmy 7,15 zł, dzisiaj tylko 5,40 zł - mówi Michael Dembinski z Brytyjsko-Polskiej Izby Handlowej (BPCC).
Dystans między funtem a złotówką pomniejsza dodatkowo wzrastający poziom średniego wynagrodzenia w Polsce. Od maja 2004 r. zwiększyło się ono niemal o jedną piątą. - Przeliczając na funty, średnie zarobki w Polsce wzrosły o 50 proc. - z 340 do 520 funtów - dodaje Dembinski.
Z kolei w Wielkiej Brytanii średnie zarobki polskich emigrantów spadają. Jak wynika z raportu "Britain's Immigrants: An economic profile", dzisiaj Polacy na wyspach zarabiają najmniej spośród 26 badanych narodowości (średnio 7,30 funta na godzinę). Więcej od Polaków zarabiają nawet Somalijczycy czy też Irańczycy. Coraz częściej Polacy pełnią więc rolę taniej siły roboczej. A tymczasem koszty utrzymania nie maleją.
- Wynajęcie małego mieszkania kosztuje tam ok. 400 funtów miesięcznie, dochodzi do tego korzystanie z komunikacji miejskiej, czyli 100 funtów. Z kolei tygodniowe wyżywienie to minimum 40-50 funtów - mówi Piotr Świrkowski z polskiego oddziału firmy Omega Resource Group Ltd. - Daje nam to kwotę ok. 700 funtów miesięcznie. Polski emigrant zarabia przeciętnie 1000-1500 funtów. Widać więc, że oszczędności pozostaje dużo mniej.
Argumenty ekonomiczne przemawiające za wyjazdem z Polski do Wielkiej Brytanii przedstawiają się zatem dziś o wiele mniej atrakcyjnie niż w maju 2004, kiedy Polska przystępowała do Unii Europejskiej.
- Od tego czasu odnotowano w Polsce znaczny spadek bezrobocia - nie tylko na skutek migracji, ale również za sprawą tysięcy nowych miejsc pracy utworzonych w kraju - mówi Marek Jurkiewicz z firmy Start People. - Korzysta z tego polski pracownik, coraz częściej poszukując satysfakcjonującej go pracy w kraju.
Tę tendencję potwierdzają dane Ministerstwa Spraw Wewnętrznych Wielkiej Brytanii. Wynika z nich, iż o 12 proc. spadła liczba Polaków wyjeżdżających do pracy w Wielkiej Brytanii (z 38 tys. w drugim kwartale 2006 r. do 34 tys. osób w analogicznym okresie br.). Brytyjskie ministerstwo szacuje, iż w ubiegłym roku do Polski wróciło ponad 10 tys. Polaków.