Środowe 74:71 koszykarek Wisły Can-Pack z USK Praga pozwala "Białej Gwieździe" z optymizmem oczekiwać kolejnych konfrontacji w euroligowej grupie B. Z jednej strony bowiem krakowianki "doszły do siebie" po wcześniejszej wysokiej przegranej z rosyjskim Jekaterynburgiem, z drugiej zaś - pokonując praski zespół - mają w dorobku już dwie wygrane, w tym jedną wyjazdową.
Tym samym wielce prawdopodobne jest zajęcie przez mistrzynie Polski drugiego miejsca w grupie. Naturalnie pod warunkiem, że zwycięży się w pozostałych trzech meczach u siebie (Bourges, Halcon Avenida i Jolly Sibenik), a na wyjeździe wygra przynajmniej raz (Sibenik, Bourges, USK Praga). Będzie też wyprawa do Jekaterynburga, ale tam szanse na sukces będą raczej mikroskopijne... Wracając do środowej, wielce emocjonującej potyczki z USK Praga, to dziś nie wolno nam nie wspomnieć o drugiej - obok Anny Wielebnowskiej - wiślaczce, która mile zaskoczyła jakością swoich boiskowych poczynań.
Chodzi oczywiście o Agnieszkę Pałkę, o której trener Tomasz Herkt powiedział po spotkaniu: - Udanie weszła w ten mecz. Potrafiła kilkakrotnie świetnie zachować się pod koszem, wyprzedzać rywalki, zebrać piłkę. Potwierdziła więc swoje możliwości, choć naturalnie stać Agnieszkę na dużo więcej. Sama zawodniczka zaś stwierdziła skromnie: - To był mój pierwszy udany mecz w tym sezonie! A jako zespół popełniłyśmy dużo błędów. Na szczęście zwycięzców podobno się nie sądzi... Jak z kolei, już na spokojnie, ocenić występ Candice Dupree?
Ostatecznie, trafiając dwa rzuty wolne na 8 sekund przed końcową syreną, ustaliła rezultat potyczki... Oddajmy jednak głos trenerowi Herktowi: - Candice była wyselekcjonowana, kiedy ustalaliśmy skład. Miała też rewelacyjny sezon w WNBA. Tylko że teraz ani ja, ani ona nie wiemy, dlaczego jej gra tak znacząco odbiega od rzeczywistych możliwości. Może jest za młoda i długo się aklimatyzuje, a może za bardzo chce? W każdym razie jeśli będzie w dobrej formie, to na pewno nie zostawię jej na ławce rezerwowych.
Na razie jednak inne dziewczyny prezentują się lepiej od Candice. Na koniec zaś nie o sporcie, ale o otoczce środowego meczu z USK Praga. Albowiem Stowarzyszenie Kibiców "Białej Gwiazdy" prowadziło zbiórkę pluszowych maskotek dla dzieci z Hospicjum im. ks. Józefa Tischnera. Sympatycy koszykarskich mistrzyń Polski spisali się na medal - zebrano bowiem 81 najróżniejszych pluszaków! Wracając zaś do boiskowych powinności wiślaczek, to już jutro zagrają w Poznaniu. Zmierzą się z beniaminkiem, zespołem MUKS. Początek konfrontacji ustalono na godz. 16. Naturalnie już dziś krakowianki wyruszą w podróż do grodu Przemysława.
W ostatnim meczu 3. kolejki grupy B Halcon Avenida Salamanka pokonał francuski Bourges 69:65. Pary 4. kolejki: Jolly Sibenik - Wisła Can-Pack, Bourges - Jekaterynburg (mecze 28.11) i USK Praga - Halcon Avenida Salamanka (29.11).
Wojciech Łobodziński, trener Arki Gdynia: Karny był ewidentny
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?