Przewodnik w Tatrach musi być. Tak zdecydował park

Jeszcze kilka miesięcy temu, po wejściu w życie nowej ustawy o bezpieczeństwie w górach, wydawało się, że taki obowiązek zostanie zniesiony. Ustawa bowiem nic o tym nie mówiła, a z chwilą jej wejścia w życie wygasło rozporządzenie ministra sportu i turystyki z 1997 roku nakazujące wędrowanie grup pod okiem przewodnika.

- Dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego zdecydował się jednak wprowadzić nowe zarządzenie, które taki obowiązek podtrzyma - mówi Szymon Ziobrowski z TPN. - Dyrektor parku ma prawo wydać takie zarządzenie, które reguluje kwestie udostępniania szlaków w parku.

Nowe zarządzenie wchodzi w życie dzisiaj. Zgodnie z nim grupy młodzieży szkolnej z podstawówek, gimnazjów i i szkół średnich będą musiały wynająć wykwalifikowanego przewodnika. - Chodziło nam o to, by takie wycieczki nie były prowadzone bezmyślnie przez osoby nie posiadające odpowiedniej wiedzy. Przewodnik wykwalifikowany zapewnia odpowiedni poziom bezpieczeństwa takiej grupie - mówi Ziobrowski.

Nie ma jednak limitu liczebności grup, które muszą korzystać z przewodnika. - Jednym słowem każda zorganizowana grupa młodzieży szkolnej musi takiego przewodnika mieć - wyjaśnia Ziobrowski.

Jak dodają parkowcy, w sytuacji, gdy jednak na tatrzańskich szlakach pojawi się zorganizowana grupa bez opieki wykwalifikowanego przewodnika, ich opiekunowie muszą liczyć się z karami. - W takich przypadkach straż parku może zawrócić wycieczkę ze szlaku, powiadamia właściwe kuratorium oświaty, a także może nałożyć mandat karny na opiekunów - wyjaśnia Szymon Ziobrowski.

Jak jednak dodają parkowcy, w ostatnich latach spada liczba grup, które decydują się wędrować po szlakach samotnie.

Przewodnik jest wymagany także w innych parkach narodowych na naszym terenie. W Pieninach obowiązek dotyczy grup młodzieżowych, a w gorczańskim i babiogórskim parku obowiązek posiadania przewodnika spoczywa na wszystkich grupach - niezależnie od wieku ich uczestników.