Puchar Polski. LKS Rajsko – Niwa Nowa Wieś. Dreszczowiec zakończony karnymi. Rajsko nie obroni trofeum w Oświęcimiu. Niwa drugim finalistą

Film z meczu LKS Rajsko - Niwa Nowa Wieś:

Realizacja: Jerzy Zaborski

Gospodarze, reprezentujący okręgówkę, pierwsi mieli okazję do objęcia prowadzenia. Po akcji oskrzydlającej Bartłomieja Miki, prowadzonej lewą stroną, główkujący na dalszym słupku Patryk Formas minimalnie chybił (19 min).

W odpowiedzi, po rajdzie Tobiasza Kubeczki lewą stroną, w polu karnym akcję do środka złamał Kamil Babicki, lecz jego strzał z 16 metrów obronił Łukasz Kulczyk (20 min).

Później Krzysztof Chrapek trafił w słupek (29 min), a po akcji Michała Matejki i jego prostopadłym podaniu, w polu karnym sam przed bramkarzem znalazł się Bartłomiej Dudzic. Kulczyk odważnie wybiegł do przodu, odbijając nogami piłkę, która wyszła poza linie końcową boiska. Z wywalczonego rzutu rożnego przyjezdni nie zagrozili rywalom (33 min).

Ofensywa Niwy Nowa Wieś w Rajsku, ale skuteczność na bakier

W przerwie trener gości dokonał zmian, ustawiając na szpicy zawodników z ekstraklasową przeszłością, czyli Krzysztofa Chrapka i Bartłomieja Dudzica. Nowowsianie podkręcili tempo gry, ale ze skutecznością wciąż było na bakier.

Łukasz Kulczyk fenomenalnie obronił strzał Krzysztofa Chrapka z 10 metrów, który był zwieńczeniem akcji oskrzydlającej Tobiasza Kubeczki (54 min). Potem Bartłomiej Dudzic zbyt lekko finalizował podanie od Krzysztofa Jurczaka (57 min).

Tymczasem pod strzale Bartłomieja Miki, Dawid Pochłopień wybił piłkę przed siebie, więc do siatki skierował ją Kacper Matlak. Później Kacper Zguda minimalnie się pomylił, uderzając w dalszy róg.

Wreszcie Krzysztof Chrapek z lewej strony wpadł w pole karne, a jego strzał w dalszy słupek przyniósł wyrównanie.

Do końca trwała wymiana ciosów. Każda ze stron chciała uniknąć rzutów karnych. Patryk Ryszka minimalnie się pomylił, lobując bramkarza interweniującego daleko na przedpolu (76 min), a po uderzeniu Bartłomieja Miki piłka odbiła się od słupka i wpadła w ręce Dawida Pochłopienia (80 min).

Zmienność akcji także w karnych

Karne gospodarze rozpoczęli fatalnie, bo od dwóch zmarnowanych „jedenastek”. Patryk Kowalik przestrzelił, a o ile Krzysztof Chrapek miał trochę szczęścia, to Jan Garlacz trafił pewnie.

Później jednak wśród gości Łukasz Kulczyk obronił strzały Piotra Holewy i Tobiasza Kubeczki, co wobec trafień Bartłomieja Rysia i Patryka Formasa sprawiło, że to szala przechyliła się na stronę miejscowych. Teraz goście gonili wynik i byli pod presją wyniku. W piątej serii nie pomylili się Kacper Matlak i Michał Matejko, więc potem strzelano do pierwszego błędu.

Pewnie swojego karnego wykorzystał Patryk Ryszka, a po drugiej stronie zimną krew zachował Bartłomiej Dudzic. U gospodarzy pomylił się Bartłomiej Mika, a awans Niwie do finału zapewnił Adam Mateja.

LKS Rajsko – Niwa Nowa Wieś 1:1 (0:0), w karnych 4:5

Bramki: 1:0 Matlak 60, 1:1 Chrapek 67.

Rzuty karne: A. Ryś (-), Chrapek 0:1, Kowalik (-), Garlacz 0:2, B. Ryś 1:2, Holewa (-), Formas 2:2, Kubeczko (-), Matlak 3:2, Matejko 3:3, Ryszka 4:3 B. Dudzic 4:4, Mika (-), Mateja 4:5.

LKS Rajsko: Kulczyk – Zguda, Kowalik, Welber, B. Ryś – Formas, Matlak, A. Ryś, Ryszka, Gandurski – Mika.

Niwa: Pochłopień – Stawowczyk, Mateja, Matejko, Kubeczko – B. Pękala (46 Garlacz), Jurczak (75 Bisaga), B. Dudzic, Miłoń – Babicki (46 Holewa), Chrapek.

Sędziował: Łukasz Łabaj (Oświęcim). Żółte kartki: Matlak – Mateja, Stawowczyk, Holewa,. Widzów: 80.

Półfinał w Chrzanowie:

Nadwiślanin Gromiec – MKS Trzebinia 1:5 (0:1); bramki: Węgorek 71 – Arfa 33, Kowalik 49, 55, Górski 73 samob., Skrzypek 83 (karny)

Ciężkowianka Jaworzno – Zgoda Byczyna-Jaworzno 3:2 (2:0); bramki: Bujakiewicz 34, Kucharski 40, Nowak 75 – Bartuś 63, 88.

Półfinał w Wadowicach:

Naroże Juszczyn – Beskid Andrychów 1:7

Skawa Wadowice – Orzeł Ryczów 0:1 (0:1); bramka: Kiełbus 25 karny.

- Szkoda, bo zespół zostawił dużo zdrowia na boisku, a przegraliśmy po bardzo kontrowersyjnym rzucie karnym - ocenił Maciej Żak, trener Skawy.