Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Puchar Polski. Unia „ekonomicznie” pokonała Górnika Brzeszcze [ZDJĘCIA]

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Szymon Brańka (Górnik z piłką) atakowany przez oświęcimianina Patryka Lichotę. W ćwierćfinale Pucharu Polski oświęcimskiego podokręgu, rozegranego w Brzeszczach, miejscowy Górnik przegrał z Unią Oświęcim 0:3.
Szymon Brańka (Górnik z piłką) atakowany przez oświęcimianina Patryka Lichotę. W ćwierćfinale Pucharu Polski oświęcimskiego podokręgu, rozegranego w Brzeszczach, miejscowy Górnik przegrał z Unią Oświęcim 0:3. Fot. Jerzy Zaborski
W ćwierćfinale rozgrywek o piłkarski Puchar Polski w oświęcimskim podokręgu odbyły się tylko dwa spotkania. Rajsko i Hejnał Kęty awansowały bez walki. Czwartoligowa Unia bez większych kłopotów odprawiła w Brzeszczach dwie klasy niżej notowanego miejscowego Górnika. Gdyby jednak brzeszczanie zagrali z większa determinacją, być może obrońca trofeum musiałby się wspiąć na wyżyny swoich możliwości.

Oświęcimianie wystawili mocno rezerwowy skład, w którym znaleźli się nawet juniorzy. Jednak po akcji Bartosza Ryszki snajperskim instynktem wykazał się Krzysztof Skrzypiec z bliska pakując piłkę do siatki.

Jeśli brzeszczanie chcieli zmusić oświęcimian do większego wysiłku, musieliby mieć lepiej nastawione celowniki. Jednak Janik z 10 m uderzył tuż ponad poprzeczką (33 min). Jego wyczyn skopiował Senkowski (43 min).

Z kolei zaraz po przerwie soczyście zza pola karnego uderzył Szymon Brańka. Jednak Piotr Bajdziak wyciągnął się jak struna, wypychając piłkę na korner.

Z czasem w szeregach oświęcimian zaczęli się pojawiać wiodący piłkarze. Jednak to znowu Skrzypiec wystąpił w głównej roli, trafiając w poprzeczkę (51 min).

Do siatki trafił w końcu Kaleta, kończąc akcję Ryszki, ale sędziowie gola nie uznali, bo był spalony. Później, po zagraniu z kornera piłka trafiła w słupek, a poprawka Przemysława Dudzica z bliska była minimalnie niecelna (67 min).

Wreszcie prostopadle zagraną piłkę przejął Dawid Rzeszutko, który zrobił użytek ze swojego głównego atutu, czyli szybkości. Po minięciu Osieckiego trafił do pustej bramki.

Wynik spotkania w zamieszaniu ustalił Kaleta.

Górnik Brzeszcze – Unia Oświęcim 0:3 (0:1)
Bramki:
0:1 Skrzypiec 15, 0:2 Rzeszutko 71, 0:3 Kaleta 90+1.

Górnik: Osiecki – Drabczyk (79 Smułka), Czerwik, Sojka, Żmudka – Ochman, Czul, Piwowar (59 Michalik), Senkowski (76 Surzyn), Brańka (75 Witasik) – Janik (46 Widuch).

Unia: Bajdziak – Amrozi (46 Grzywa), Balon, Kabara, Skrzypiec – Ryszka (62 Rzeszutko), Jończyk, Pacyga (55 Ryś), Wilczak (50 Dudzic), Lichota (46 Praciak) – Kaleta.

Sędziował: Lucjan Wesołowski (Oświęcim). Żółte kartki: Czerwik, Brańka, Widuch. Widzów: 100.

Inne mecze:

Chełmek – Soła Oświęcim 0:7, Rajsko – Zatorzanka 3:0 (walkower, goście zrezygnowali z gry); Iskra Brzezinka – Hejnał Kęty 0:3 (walkower, gospodarze zrezygnowali z gry).

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Trener Wojciech Łobodziński mówi o sytuacji kadrowej Arki Gdynia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto