Re-Past Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok. Wicemistrzowie Polski kontrolowali mecz przeciwko beniaminkowi

Kliknij w przycisk „zobacz galerię” i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE.

Oświęcimianie od pierwszej sekundy narzucili swoje warunki gry. Dużo było walki, ostrej i szybkiej gry, ale nie miało to przełożenia na sytuacje bramkowe. Dopiero gol zdobyty z bliska przez Łukasza Krzemienia miał być iskrą rozpalającą ogień skuteczności.

- Graliśmy konsekwentnie to, co nakreślił nam trener. Musieliśmy być cierpliwi. Wiedzieliśmy, że w końcu musimy złamać rywali. Tak też się stało – cieszył się Łukasz Krzemień, napastnik oświęcimian.

Po zmianie stron Luka Kalan trafił pod poprzeczkę, podwyższając prowadzenie oświęcimian. Szansę na kontaktowego gola miał Jakub Bukowski, jednak jego strzał z bliska obronił Clarke Saunders.

Kiedy Patryk Luża strzałem spod niebieskiej, w przewadze, posłał krążek w „okienko”, wydawało się, że miejscowi spokojnie będą kontrolować przebieg meczu. Jednak nieodpowiedzialna kara większa Siemiona Garszyna, a potem dołożenie kary mniejszej przez Patryka Lużę, sprawiło, że oświęcimianie przez 94 sekundy grali w podwójnym osłabieniu. Przetrzymali ten trudny okres.

W ostatniej odsłonie oświęcimianie dorzucili jeszcze jedną bramkę, a ważne było także to, że żadnej nie stracili.

- Na nasze możliwości kadrowe zagraliśmy rewelacyjne spotkanie. Przecież w trzeciej i czwartej piątce mieliśmy juniorów – zwrócił uwagę Marek Ziętara, trener sanoczan.

Re-Plast Unia Oświęcim – Ciarko STS Sanok 4:0 (1:0, 2:0, 1:0)

Bramki: 1:0 Krzemień (Bezuszka) 16, 2:0 Kalan (Luża) 23, 3:0 Luża (Da Costa, Garszyn) 30, 4:0 Trandin (Oriechin, Malicki) 53.

Re-Plast Unia: Saunders – Zatko, Luża; Koblar Kalan, S. Kowalówka – Glenn, Bezuszka; Malicki, Trandin, Sherbatow – P. Noworyta, M. Noworyta; Oriechin, Da Costa, Garszyn – Piotrowicz, Krzemień, Przygodzki oraz Prusak.

Ciarko STS: Speszny – Rąpała, Olearczyk; Filipek, Wilusz, Strzyżowski – Piippo, Kamieniew; Sihvonen, Viikila, Bukowski – Biłas, Demkowicz; Witan, Ginda, Skokan – Florczak, Glazer; Łyko, Fus, Dobsz.

Sędziowali: Przemysław Gabryszak (Bydgoszcz), Daniel Lipiński (Toruń). Kary: 33 (w tym 5+20 dla Siemiona Garszyna za kopnięcie rywala) – 8 min. Widzów: Mecz bez publiczności.

Inne mecze:

Comarch Cracovia – Energa Toruń 4:2, GKS Katowice – Stoczniowiec Gdańsk 2:1, GKS Tychy – JKH GKS Jastrzębie 2:7, Tauron Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 5:0.