Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Regionalny Totolotek Puchar Polski. W zachodniej Małopolsce finał w Oświęcimiu i półfinał regionalny w Jaworznie

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Przemysław Dudzic jesienią grał w Pucharze Polski w Zgodzie Malec, a teraz wystąpi po przeciwnej stronie barykady - w Hejnale Kęty
Przemysław Dudzic jesienią grał w Pucharze Polski w Zgodzie Malec, a teraz wystąpi po przeciwnej stronie barykady - w Hejnale Kęty Fot. Jerzy Zaborski
Pierwszy weekend lipca 2020 w zachodniej Małopolsce, w czasach wciąż walki z pandemią koronawirusa, upłynie pod znakiem zmagań w Regionalnym Pucharze Polski. Przypomnijmy, że runda wiosenna w ligach lokalnych nie została rozegrana, a końcowe tabele ustalono na podstawie jesiennych zmagań.

W Jaworznie (sobota, 4 lipca 2020, o godz. 13) miejscowa Victoria, dziewiąty zespół oświęcimskiej okręgówki, w półfinale zachodniej Małopolski, podejmie czwartoligowego Orła Ryczów, czyli obrońców pucharowego trofeum w zachodniej Małopolsce.

- Absolutnie nie można nas stawiać w roli faworyta rozgrywek tylko dlatego, że zakończyliśmy sezon na piątym miejscu w grupie zachodniej czwartej ligi w Małopolsce – tłumaczy Mariusz Wójcik, trener Orła, który trafił do Ryczowa zimą, więc dla niego pucharowa potyczka będzie debiutem w oficjalnym meczu. - Po kilkumiesięcznej przerwie od treningów przez pandemię koronawirusa wszyscy na nowo uczymy się gry w piłkę nożną. Mam świadomość tego, że Victoria ma zespół oparty na młodzieży. Ona potrafi być nieobliczalna i wzbić się ponad poziomy.

W słowach trenera Wójcika nie ma przesady. Wszak w finale chrzanowskiego podokręgu Victoria wyrzuciła za burtę czwartoligowy MKS Trzebinia. Po rzutach karnych, ale w regulaminowym czasie imponowała konsekwencją taktyczną na boisku. Przed rokiem, na tym samym etapie, postraszyła trzecioligową Sołę Oświęcim, przegrywając tylko 0:2, tracąc drugą bramkę dopiero w końcówce pojedynku.

W obozie jaworznickich piłkarzy dodatkowym atutem jest rodzinna atmosfera panująca w zespole i głód sukcesu. Zwycięzca meczu w Jaworznie awansuje do finału zachodniej Małopolski, w którym zmierzy się z mistrzem oświęcimskiego podokręgu, który to wolnym losem awansuje do finału, bo zachodnia Małopolska ma trzy podokręgi, a zespół, którego lokalna centrala prowadzi rozgrywki w regionie ma taki właśnie przywilej. W tym roku w zachodniej Małopolsce rozgrywki prowadzi Oświęcim.

W rozgrywkach pucharowych, choć odbywają się w okresie przygotowań do nowego sezonu, składy będą takie, jakie obowiązywały do zakończenia poprzedniego sezonu. W kadry Orła, która walczyła w poprzednim sezonie odeszli: Michał Matejko (został trenerem w Nowej Wsi), Krystian Żuraw, Kacper Kęska i Łukasz Wnęk.

Finał oświęcimskiego podokręgu będzie wewnętrzną sprawą ekip z gminy Kęty. W Malcu (niedziela, 5 lipca 2020, godz. 15) miejscowa Zgoda zmierzy się z Hejnałem Kęty. Jeszcze w poprzednim sezonie oba zespoły walczyły w klasie A. Kęczanie awansowali do okręgówki i mają ciekawy skład. W derbach trudno wskazać faworyta. Przypomnijmy, że kęczanie wystąpią pod wodzą nowego trenera, Kamila Żmudy, dla którego to także będzie pierwszy oficjalny mecz w Hejnale.

Zgoda w półfinale pokusiła się o niespodziankę, eliminując Chełmek, mistrza oświęcimskiej klasy okręgowej. Zapowiada się fascynujące widowisko.

od 16 lat

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto