Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rosną policyjne statystyki z zatrzymań nietrzeźwych rodziców

Magdalena Balicka
fot. archiwum
Rośnie liczba pijanych rodziców w Małopolsce zachodniej. Niechlubni rekordziści z Chrzanowa: rodzice niemowlęcia zatrzymani w środę w parku miejskim wydmuchali - 3,8 promila alkoholu ojciec i 3,2 promila matka. Kilkanaście dni wcześniej policjanci zatrzymali w Chrzanowie inna matkę. Czekała z niemowlęciem na autobus ledwo trzymając się na nogach. Miała we krwi prawie 3 promile. Końcem ubiegłego tygodnia w Brzeszczach pod Oświęcimiem przechodnie zaalarmowali funkcjonariuszy, gdy kompletnie pijani rodzice popijali piwa w barze. Matka miała 2,6 promila, a ojciec prawie dwa promile.

Jak zauważa Małgorzata Jurecka, rzeczniczka oświęcimskiej policji specjalizująca się w sprawach rodzinnych, problem narasta i wcale nie jest "sezonowy" , gdy sprzedawcy alkoholu kuszą parasolkami w ogródkach piwnych. Co martwi, to fakt, że coraz częściej dziećmi opiekują się pijane matki, a nie ojcowie.

- Od początku roku mieliśmy co najmniej kilkanaście takich interwencji. Zwykle o pijanych rodzicach informują nas zaniepokojeni sąsiedzi, przechodnie, dalsza rodzina - zaznacza rzecznik Jurecka. W ubiegłym miesiącu na komendzie wylądowały aż trzy pijane matki zatrzymane w ciągu jednego tygodnia. Ostatni przypadek miał miejsce w środę w Brzeszczach.

Czteroletni chłopczyk musiał patrzeć, jak jego rodzice upijają się w barze. Losem malucha zaniepokoili się inni klienci, którzy wezwali funkcjonariuszy. Gdy ci dotarli na miejsce okazało się, że matka ma 2,6 promila alkoholu , a jej mąż tylko nieco mniej. Oboje ledwie trzymali się na nogach.

Jeszcze bardziej wstrząsający był widok kobiety, która trzymając na rękach niemowlę potykała się o krawężnik czekając na autobus przy dworcu na ulicy Zielonej w Chrzanowie. Pasażerowie komunikacji miejskiej zaalarmowali policjantów. Kobieta miała prawie trzy promile alkoholu we krwi. Po jej dziewięciomiesięczną córeczkę przyjechała babcia.

- Sprawa trafiła do sądu rodzinnego. 34-letnia kobieta może stracić prawa do opieki nad swym dzieckiem - zaznacza Robert Matyasik, rzecznik chrzanowskiej policji. Świadkowie, którzy tamtego dnia widzieli pijaną kobietę, przyznają, że to był przerażający widok.

- Serce ściska na samo wspomnienie. To dzieciątko takie malutkie, pewnie było głodne, bo płakało wniebogłosy, a matka ledwo trzymała się na nogach - relacjonuje Monika z Chrzanowa, która końcem kwietnia zadzwoniła do redakcji "Gazety Krakowskiej" opowiedzieć o swych przeżyciach z zatrzymania pijanej kobiety przez policję. Sama ma dwójkę dzieci i nie wyobraża sobie, jak można pić alkohol mając pod opieką maleństwo. - Przecież jakby ta kobieta upuściła dziecko, mogłoby dojść do tragedii - zaznacza chrzanowianka.

To nie pierwszy raz, gdy była świadkiem, jak rodzice piją alkohol będąc razem ze swą pociechą. - W lecie, gdy na każdym rogu ulicy są parasolki o "piwkujących" opiekunów nie trudno - twierdzi kobieta. W ubiegłym sezonie widziała, jak para przechyla kufel za kuflem, a ich na oko dwuletni synek biegał sam koło fontanny na chrzanowskim Rynku. - W ogóle się nim nie interesowali. Gdyby nie babcia, która zjawiła się po wnuka, pewnie zadzwoniłabym sama po policje - przekonuje.

Małgorzata Jurecka z KPP w Oświęcimiu przypomina, że za narażenie zdrowia lub życia dziecka można spędzić za kratami nawet pięć lat. W przypadku innych opiekunów kara wynosi trzy lata. - Zwykle kończy się na tak zwanych zawiasach, jednak konsekwencje nieodpowiedzialny rodzic musi ponieść - podkreśla rzecznik Jurecka tłumacząc, że będąc pod wpływem alkoholu rodzic może nie być w stanie upilnować malucha. -Dziecko może wypaść przez otwarte okno, poparzyć się, przy włączonym piecyku czy kuchence - obrazuje policjantka.

Odebranie praw rodzicielskich przez sąd jest zwykle ostatecznością . - Zanim do tego dojdzie, pracownik socjalny i kurator, który zwykle obejmuje kontrolę nad taką rodziną muszą udowodnić, że matka czy ojciec nie są w stanie opiekować się w sposób należyty swym potomstwem - zaznacza Jurecka przypominając, że umieszczenie nieletniego w domu dziecka kosztuje miasto czy starostwo dużo pieniędzy.

- Często jest tak, że pijana matka, która zostaje objęta opieką kuratora czy pracownika opieki społecznej uświadamia sobie, że przez jej zachowanie może stracić swe dziecko. Wtedy robi wszystko, by temu zapobiec - uważa policjantka z Oświęcimia.

Według terapeuty z Chrzanowa, Jerzego Matusika bardzo ważne jest, by gdy rodzic nadużywa alkoholu, uruchomić stosowne procedury wskutek których nadużywający rodzic zdecyduje się najpierw na konsultację z terapeutą uzależnień a potem ewentualnie na terapię uzależnienia w trybie ambulatoryjnym (Poradnia, OPS...) lub stacjonarnym w którymś z ośrodków terapii uzależnień.

od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na chrzanow.naszemiasto.pl Nasze Miasto