– W lepszym stanie są studzienki na moim osiedlu, mimo że mają pewnie kilkadziesiąt lat – mówi Waldemar Nikliborc z Oświęcimia. – To wstyd, bo od kiedy Rynek został oddany do użytku, wielu ludzi tu przychodzi, w tym turyści, a zardzewiałe elementy nie są raczej powodem do dumy – dodaje.
Od zardzewiałych elementów na płycie pojawiły się dziesiątki rdzawych plam, przenoszonych na podeszwach butów i kołach rowerów.
Urząd miasta twierdzi, że niedoróbki zostaną poprawione. – Pokrycia studzienek będą czyszczone i zabezpieczane przed korozją – mówi Katarzyna Kwiecień, rzecznik oświęcimskiego magistratu. Inie wszystko, co rdzawe, to buble. – Zgodnie z projektem miejsce, gdzie znajdował się bunkier, zostało zaznaczone specjalną stalą kortenową, która korodując, nabiera jednolitej brązowej barwy – wyjaśnia. Plamy pod ławkami to prawdopodobnie bejca z drewnianych siedzisk. Da się to wyczyścić.
W środę na płycie Rynku ekipa czyściła zardzewiałe miejsca i robiła ostatnie poprawki. Szklane sześciany także były polerowane i zabezpieczane. Na latarniach zawisły kwieciste kosze pełne pelargonii i surfinii, a na środku płyty stanęły kwietniki wysokie na dwa metry.
Mieszkańcy czekają na efekt po sprzątani
Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?