Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Sąd postanowił, że Piotr Ż. zostanie osadzony w zakładzie psychiatrycznym

Grzegorz Maliszewski
Piotr Ż. został zatrzymany przez policję w sierpniu 2016 r.
Piotr Ż. został zatrzymany przez policję w sierpniu 2016 r. KPP Bełchatów
Mężczyzna, który zabił swoich rodziców, nie będzie sądzony za zbrodnię, bo jest niepoczytalny. Sąd, na wniosek prokuratury, umorzył postępowanie

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. przychylił się do wniosku bełchatowskiej prokuratury i wydał postanowienie o umorzeniu postępowania karnego przeciwko Piotrowi Ż., na którym ciążyły zarzuty zabójstwa rodziców. Jednocześnie sąd orzekł środek zabezpieczający polegający na umieszczeniu 40-latka w zamkniętym zakładzie psychiatrycznym.

Piotr Ż. został uznany za niepoczytalnego przez biegłych psychiatrów i dlatego prokurator złożył wniosek o umorzenie postępowania. Jednocześnie udowodniono, że 40-latek dopuścił się zbrodni, jednak ze względu na niepoczytalność nie może być sądzony za swój czyn i będzie umieszczony w zamkniętym zakładzie.

- Dokumentacja zostanie przekazana do komisji psychiatrycznej przy Ministerstwie Zdrowia, która wskaże później odpowiedni zakład wobec osoby i stosownie do czynu, który popełniła - mówi sędzia Sławomir Cyniak, przewodniczący wydziału karnego w Sądzie Okręgowym w Piotrkowie Tryb.

Kiedy Piotr Ż. trafi już do wskazanego zakładu, co pół roku będzie badany przez komisję złożoną z miejscowych lekarzy, którzy będą wydawać opinię o jego stanie zdrowia.

Przypomnijmy, że do zabójstwa doszło w sierpniu ubiegłego roku w jednym z bloków na osiedlu Dolnośląskim. W mieszkaniu ciała 66-letniej kobiety i jej o dwa lata starszego męża znalazł brat zamordowanej. Na miejscu nie było mieszkającego z rodzicami syna. Wezwani na miejsce zbrodni bełchatowscy policjanci kilkadziesiąt minut później, po krótkich poszukiwaniach na pobliskim osiedlu, zatrzymali Piotra Ż. Syn zamordowanych początkowo przyznał się do wszystkiego i powiedział, że „rodzice go zdenerwowali” i w ten sposób musiał jakoś odreagować. Kiedy jednak usłyszał od prowadzącego sprawę prokuratora zarzut zabójstwa, wtedy wszystkiego się wyparł. Mężczyzna leczył się wcześniej w poradni psychiatrycznej. Oględziny zwłok wykazały, że matka zatrzymanego 40-letniego mężczyzny otrzymała aż 36 ciosów nożem, a jej mąż miał osiem ran kłutych. Najprawdopodobniej małżonkowie zostali zamordowani wieczorem. Niewykluczone, że zostali zaskoczeni podczas snu, ponieważ w domu nie było śladów walki.

Postanowienie sądu jest nieprawomocne.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na belchatow.naszemiasto.pl Nasze Miasto