Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

SEJMIK WOJEWÓDZTWA PROTESTUJE w sprawie zasad dopłat unijnych do nowych nasadzeń lasów

(TUR)
Jeśli rolnik posadzi las na hektarze ziemi zbędnej dla produkcji rolnej jego gospodarstwa, może dostać zato w pierwszym roku ok. 7,8 tys. zł, w następnych czterech po 2,5 tys.

Jeśli rolnik posadzi las na hektarze ziemi zbędnej dla produkcji rolnej jego gospodarstwa, może dostać zato w pierwszym roku ok. 7,8 tys. zł, w następnych czterech po 2,5 tys. i wreszcie od szóstego do dwudziestego roku trwania nowego lasu po1580 zł rocznie. Niestety, dla małopolskich rolników będą to pieniądze nie do zdobycia, ponieważ nowe przepisy poważnie zaostrzyły kryteria.

Wedle nowych wymagań Programu Rozwoju Obszarów Wiejskich z zalesień wyłączono łąki i pastwiska i podniesiono wielkość zalesianych działek do 0,5 ha! Ponadto obowiązuje minimalna szerokość działki - 20 m. To dla naszych rozdrobnionych gospodarstw bariera nie do przeskoczenia.
Sejmik Małopolski, na swojej ostatniej sesji, uchwalił w tej sprawie specjalną rezolucję skierowaną na ręce prezydenta RP, premiera i innych przedstawicieli władz państwowych.
Już teraz małopolscy rolnicy zalesiają tereny w Bieszczadach, woj. zachodniopomorskim czy w Świętokrzyskiem. - Rolnicy z powiatu krakowskiego aż w 80 proc. zalesiają ziemie, które posiadają poza naszym województwem - mówi Dawid Korus, specjalista w krakowskim biurze powiatowym Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Często są to areały po ok. 10 ha, w jednym przypadku rolnik z Krakowa zalesia blisko 35 ha. To naturalne, że właściciele decydują się zalesiać tereny, z którymi nie mają kontaktu bezpośrednio, niektórzy z nich kupowali tanio ziemię już zmyślą o skutkach uregulowań Unii Europejskiej, ale my niewielki z tego mamy pożytek. W założeniach zalesiane powinny być ziemie o niskiej klasie, położone na stokach, a takich w Małopolsce nie brakuje. Co z tego, kiedy zalesione być nie mogą?!
Jak informuje Bartłomiej Szpak z małopolskiego oddziału ARiMR, w latach 2004-2006 z wnioskami o zalesienie zwróciło się do agencji 285 rolników z Małopolski. Najwięcej, bo 46, z powiatu tarnowskiego, 31 z bocheńskiego, a potem, jeszcze w czołówce, idą powiaty krakowski, miechowski i dąbrowski.
Żadna propozycja, którą można by było zrealizować, nie nadeszła z powiatu tatrzańskiego i tylko jedna z suskiego! Okazuje się więc, że słuszne, unijne intencje, zmierzające do racjonalnego wykorzystania ziemi i eliminacji dwutlenku węgla z atmosfery, rozmijają się z naszymi realiami, a władze niewiele robią, by sprawę postawić z głowy na nogi.

Ostatni dzwonek
Jeszcze tylko dzisiaj powiatowe biura ARiMR przyjmują wnioski o unijne płatności z tytułu zalesiania gruntów rolnych. Taki wniosek można też przesłać drogą pocztową, ale również należy to zrobić dziś (decyduje data stempla). O pieniądze za zalesianie będzie można wnioskować także w następnych latach, ale mając pełną dokumentację lepiej pospieszyć się z tym jeszcze dziś. Czas to pieniądz.

od 7 lat
Wideo

Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto