Siatkarki Muszynianki jadą do Austrii wygrać

Wczoraj rano siatkarki Muszynianki-Fakro dotarły do uzdrowiska po meczu w Gdańsku. Dzisiaj przeprowadzą trening i o północy wsiądą do autokaru obierając tym razem kurs na austriacki Klagenfurt.

W niedzielę o godzinie 18 "mineralne" przystąpią do pojedynku z zespołem Sparkasse w ramach trzeciej rundy Challenge Cup. Cel muszynianek jest jeden: zwycięstwo 3:0! Początek sezonu siatkarki z uzdrowiska mają znakomity. Wygrały trzy ligowe mecze (z AZS AWF Poznań, Stalą Mielec i Gedanią Gdańsk) oraz dwa pucharowe (z Luka Bar z Czarnogóry) nie tracąc nawet seta!

Kiedy do zespołu dotarła informacja o austriackim rywalu, przyjęto ją z zadowoleniem. Trener Serwiński marzył o drużynie z tego kraju mówiąc, że niedalekie połączenia nie są bez znaczenia, kiedy trzeba pogodzić pucharową walkę z meczami w ramach rozgrywek Ligi Siatkówki Kobiet.

- Spodziewamy się, że drużyna z Austrii będzie trudniejszym rywalem niż Luka Bar, ale naszym celem jest zwycięstwo - mówi Serwiński.

Kapitan muszynianek Aleksandra Przybysz: - Do Klagen-furtu jedziemy niejako w "ciem-no", nie wiedząc nic o rywalu. Nie jest ważne jakim wynikiem zakończymy nspotkanie, byle było dla nas zwycięskie.

Wspomniana Aleksandra Przybysz, Izabela Bełcik i Kamila Frątczak były ostatnio przeziębione.

Drużyna z Klagenfurtu odpadła w 1/16 z Pucharu CEV przegrywając ze Szwajcarkami z Zeiler Koniz 0:3 i 1:3. W kolejnej rundzie, po ewentualnym pokonaniu zespołu z Klagenfurtu na Polki czekać będzie zwycięzca spotkania VSSP Albi (Francja) - Infoplus Minetti Imoca (Włochy).

Tymczasem szkoleniowiec kadry Marco Bonitta gościł w Muszynie, rozmawiał z sześcioma siatkarkami znajdującymi się bądź to w kadrze lub w jej kręgu (Bełcik, Zenik, Mirek, Pycia, Frątczak, Przybysz), a także z Pykosz i Wojtowicz.