Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Siatkówka plażowa. Młodzicy Jedynki Libiąż z przepustką do półfinału mistrzostw Polski, ale nie wiedzą, czy zagrają

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
Libiążanie po zakończeniu finału mistrzostw Małopolski w siatkówce plażowej młodzików w Myślenicach
Libiążanie po zakończeniu finału mistrzostw Małopolski w siatkówce plażowej młodzików w Myślenicach Fot. Kazimierz Korcz
Konrad Błazenek i Daniel Fidyt z Jedynki Libiąż zajęli czwarte miejsce w finale mistrzostw Małopolski w siatkówce plażowej młodzików w Myślenicach, zdobywając przepustkę do półfinału mistrzostw Polski w Częstochowie.

Libiążanie mieli szansę zajęcia na najniższym stopniu podium. Jednak zabrakło im trochę szczęścia, a może...pogody. Turniej finałowy rozgrywany był przy padającym deszczu i niskiej – jak na tę porę roku – temperaturze.

Libiążanie swój półfinał rozgrywali długo, aby w końcu uznać wyższość rywali. - Toczył się przy padającym deszczu, którego największe nasilenie było pod koniec meczu. Prosiłem sędziego, aby przerwał zawody. Ten jednak zdecydował się je dokończyć, skoro brakowało tylko kilku punktów – wspomina Kazimierz Korcz, trener libiąskich siatkarzy. - Nasi rywale do meczu o trzecie miejsce szybko przegrali swój półfinał, więc nie grali w tragicznych warunkach, jak moi chłopcy. Moi zawodnicy przemoczeni do suchej nitki, do kolejnego meczu przystąpili w mokrych strojach, zziębnięci. Mieli 20-minutową przerwę przed „małym finałem”, ale przy ulewnym deszczu oczekiwanie na grę nie jest żadnym odpoczynkiem i regeneracją. Nic dziwnego, że przegrali walkę o brązowy medal z parą z Biecza. A w fazie eliminacji turnieju finałowego pokonali tych samych rywali dość wysoko.

Nie wiadomo, czy libiążanie zagrają w półfinale mistrzostw Polski w Częstochowie (13-15 lipca). Konrad Błazenek w tym terminie będzie na wczasach z rodzicami. - Ktoś, kto układa terminarz turniejów na szczeblu centralnym nie ma chyba świadomości, że 14-letni chłopcy w okresie wakacyjnym są uzależnieni od rodziców. Trudno komuś zabronić wyjazdu na wczasy – podkreśla Kazimierz Korcz. - Pozostaje mi tylko Daniel Fidyt. Jeśli nie znajdziemy mu nowego partnera do gry, reprezentującego odpowiedni poziom, to pewnie zrezygnujemy z wyjazdu na półfinał mistrzostw Polski.

Sportowy24.pl w Małopolsce

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto