Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Silny wiatr powalał drzewa i zrywał dachy w Małopolsce zachodniej

Monika Pawłowska
Ireneusz Batko//Patrole, Wypadki, Suszarki Wadowice/Kalwaria/Andrychów-Okolice
Ponad 80 interwencji związanych z silnym wiatrem odnotowali w poniedziałek (1 lipca) po południu i w nocy strażacy z powiatów oświęcimskiego i wadowickiego. Połamane konary spadały na drogi i linie energetyczne. Wiatr zrywał dachy. Trwa usuwanie skutków wichury. Do tego region nękały pożary nieużytków.

- Znaleźliśmy się między dwoma frontami burzowymi, w związku z tym przez powiat oświęcimski, ale i wadowicki, przeszły potężne wichury - mówi Paweł Stokłosa, dyżurny Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Oświęcimiu. - Od poniedziałkowego popołudnia do rana, mieliśmy ok. 40 interwencji związanych z silnym wiatrem - dodaje.

Nie ma miejsca na mapie, gdzie byłoby spokojnie. W Wilczkowicach wiatr pozrywał dachówki na domu mieszkalnym, a w wielu miejscach linie energetyczne. Jednak najwięcej wyjazdów związanych było z usuwaniem połamanych drzew z chodników i ulic, które blokowały przejazd.

- Brzeszcze, Brzezinka, Oświęcim, Graboszyce, Grojec, Rudze, Zator, Oświęcim, praktycznie interwencje mieliśmy w całym powiecie - mówi Paweł Stokłosa. - Na szczęście nie mamy osób poszkodowanych - dodaje.

Bez ofiar i rannych obyło się również w powiecie wadowickim, choć i tu silny wiatr wyrządził wiele szkód.
- Wichura łamała drzewa, które spadały na linie energetyczne i dochodziło nawet do niewielkich pożarów m.in. w miejscowości Nowe Dwory, Ryczowie i Inwałdzie. Na szczęście nie było poszkodowanych - mówi Krzysztof Cieciak, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wadowicach. - Z kolei z budynku mieszkalno-usługowym przy ul. Rólki w Kalwarii Zebrzydowskiej, wichura zerwała ok. 40 m kw. poszycia dachu – dodaje.

Połamane drzewa spadały również na drogi i tory kolejowe. Doszło również do kilku kolizji i wypadków. W sumie strażacy interweniowali aż 47 razy.
- Strażacy na bieżąco usuwali powalone drzewa i skutki wichury. Teraz energetycy mają dużo pracy, muszą ponaprawiać zerwane linie energetyczne – mówi Krzysztof Cieciak.

Jak informuje Tauron, w wyniku nocnych wichur prądu brakuje w kilku miejscach w powiatach: oświęcimskim, chrzanowskim, suskim i wadowickim.

Deszczu spadło w sumie bardzo mało. Region nękały pożary wysuszonych traw na nieużytkach i poszycia leśnego. Nadal jest bardzo sucho.

WIDEO: Barometr Bartusia. Czy coś grozi firmom z Małopolski?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo

Materiał oryginalny: Silny wiatr powalał drzewa i zrywał dachy w Małopolsce zachodniej - Gazeta Krakowska

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto