Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spływ "Trzy Zapory" z medalistą olimpijskim i finałem nad Sołą w Oświęcimiu. Impreza TKKF Motor Andrychów była pełna wrażeń. Zdjęcia

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
Spływ "Trzy Zapory", organizowany przez TKKF Motor Andrychów, odbył się w tym roku już po raz 57. Meta była na bulwarach w Oświęcimiu
Spływ "Trzy Zapory", organizowany przez TKKF Motor Andrychów, odbył się w tym roku już po raz 57. Meta była na bulwarach w Oświęcimiu TKKF Motor Andrychów
Już po raz 57. odbył się spływ kajakowy "Trzy Zapory" organizowany przez TKKF Motor Andrychów zaliczany do Grand Prix Polskiego Związku Kajakowego z metą tradycyjnie na bulwarach w Oświęcimiu. W tegorocznym spływie wzięło udział 230 kajakarzy.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Spływ "Trzy Zapory" z medalistą olimpijskim

Spływ "Trzy Zapory" jak podkreśla jego komandor Marek Babik należy do najstarszych tego typu imprez w Polsce. Starszy jest tylko Międzynarodowy Spływ Dunajcem, a równolatkiem impreza na Popradzie.

- Od ponad 10 lat też spływ zaliczany jest do Grand Prix Polskiego Związku Kajakowego. W tym roku po raz drugi płynął z nami prezes PZK Grzegorz Kotowicz - zaznacza Marek Babik.

Prezes i zarazem były reprezentant Polski w kajakarstwie, dwukrotny medalista olimpijski dołączył do uczestników na drugim etapie.

Dwa etapy spływu z metą w Oświęcimiu

W sumie kajakarze mają do pokonania dystans 48 km podzielony na dwa etapy. Pierwszy to odcinek od Jezior Żywieckiego i Międzybrodzkiego z Moszczanki do zapory w Porąbce. Drugi znacznie bardziej wymagający rozpoczyna się w Czańcu a kończy na bulwarach w Oświęcimiu. Emocje związane są tutaj przede wszystkim z górskim charakterem Soły.

- Spływ "Trzy Zapory" należy także do najbardziej licznie obsadzonych. W tym roku wystartowało 120 załóg, w większości w dwuosobowych składach. Było około 230 osób. Wracamy do frekwencji sprzed pandemii. Rekordowa obsada to było 250 osób - przypomina Marek Babik.

Jak dodaje, jest to impreza turystyczna, ale z elementami rywalizacji, która odbywa się na jeziorach na dwóch dystansach - 5-kilometrowym i sprinterskim. Emocji nie brakowało także na drugim etapie. Uczestnikom dawał się we znaki rwący nurt Soły. Organizatorzy doliczyli się ok. 20 wywrotek, ale wszystkie osady dopłynęły na bulwary w Oświęcimiu. Tutaj nagrody najlepszym uczestnikom wręczali prezydent miasta Janusz Chwierut wraz z prezesem Grzegorzem Kotowiczem i organizatorami.

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto