Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Spółki obawiają się o swoje debiuty

Łukasz Pałka
Bardzo nerwowa sytuacja na warszawskiej giełdzie odbija się nie tylko na portfelach osób lokujących pieniądze w akcjach i funduszach inwestycyjnych. Odwleka także plany firm, które dopiero przymierzają się do debiutu na ...

Bardzo nerwowa sytuacja na warszawskiej giełdzie odbija się nie tylko na portfelach osób lokujących pieniądze w akcjach i funduszach inwestycyjnych. Odwleka także plany firm, które dopiero przymierzają się do debiutu na naszym parkiecie. Chciały zdobyć pieniądze na rozwój, ale widzą, że w tej chwili będzie im niezwykle ciężko pozyskać zaufanie inwestorów i tym samym duży kapitał na starcie.

Akcji do tej pory nie zdecydował się upublicznić sklep internetowy Hoopla.pl, który w pierwotnej wersji chciał wystartować na giełdzie jeszcze w ostatnim kwartale ubiegłego roku. Plany wejścia na parkiet musiała także zweryfikować spółka Krosglass, największy w Polsce producent włókna szklanego. Firma zdecydowała, że wejdzie na giełdę dopiero, gdy sytuacja na rynkach finansowych się ustabilizuje.

- Nie zamierzamy rezygnować z przeprowadzenia oferty publicznej - zaznacza Paweł Lisowski, prezes Krosglassu. - Wierzymy, że obecna sytuacja na giełdzie ma przejściowy charakter, i dlatego podtrzymujemy plany debiutu, gdy trend spadkowy na parkiecie ulegnie odwróceniu - przekonuje.
W tym roku największą, bo przekraczającą miliard złotych ofertę, nie licząc emisji prywatyzowanych spółek, chce przeprowadzić Cyfrowy Polsat. Na razie nie wiadomo, kiedy nastąpi debiut spółki. - Nie podjęliśmy jeszcze ostatecznej decyzji w sprawie terminów, w których zostanie przeprowadzona oferta. Zapadanie w momencie, gdy sytuacja na rynkach finansowych się ustabilizuje - mówi Dominik Libicki, prezes Cyfrowego Polsatu.

W takiej sytuacji pod znakiem zapytania stanęły prognozy, które zakładały, że w tym roku pobijemy ubiegłoroczny rekord 81 debiutów na głównym parkiecie giełdy.
- Wszystko zależy od tego, jak długo utrzyma się tak duża niepewność. Myślę, że zdecydowanie lepsze dla debiutantów będzie drugie półrocze - uważa Maciej Dyja, główny analityk Gold Finance. Jego zdaniem spadki mogą wyjść na dobre inwestorom, którzy kupują akcje w ofertach publicznych. A to dlatego, że debiutujące firmy ze względu na duże spadki już notowanych spółek ze swoich branż nie będą mogły dyktować wysokich cen emisyjnych.

Pocieszające może być także to, że na razie większy optymizm wśród debiutantów panuje na rynku New Connect. Dzisiaj swoje pierwsze notowanie będzie na nim miała spółka doradcza Euro Consulting & Managment. A w kolejce czekają następne, np. producent kamienia ozdobnego Stone Master czy wytwórca sztucznej skóry Euroimplant.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Zwolnienia grupowe w Polsce. Ekspert uspokaja

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto