Spór o targowisko miejskie w Oświęcimiu. Kupcy walczą o miejsca pracy. Umowy z miastem wygasają 31 grudnia 2022. ZDJĘCIA

Rozmowy kupców z prezydentem odnośnie zachodniej części targowiska toczą się od kwietnia 2022 roku. Odbyły się trzy spotkania. Na drugim, kupcy spotkali się z wiceprezydentem Krzysztofem Kanią, mającym pełnomocnictwa do prowadzenia negocjacji od prezydenta Chwieruta.

- Na spotkaniu z wiceprezydentem usłyszeliśmy, że właściciele lokali handlowych z zachodniej części mogą zająć budki we wschodniej części targowiska. Po zakończeniu remontu zachodniej części placu targowego, mielibyśmy wrócić na „stare śmieci” – kupcy ujawniają treść rozmów drugiego spotkania w magistracie, ale wówczas nie usłyszeli o planach zagospodarowania zachodniej części targowiska i przybliżonej daty powrotu do starego układu.

Poza tym, wolnych lokali we wschodniej części targowiska jest tylko 17, czyli mniej niż handlujących po zachodniej stronie. Lokale zastępcze mają po 8 metrów kw., a te po zachodniej części są dwa razy większe. Są kupcy, mający dwa lub trzy lokale, żeby móc w nich zmieścić towar. Chodzi głównie o sprzedających odzież.

- Jednak na trzecim spotkaniu, prezydent Chwierut zanegował wcześniejsze ustalenia z wiceprezydentem Kanią, a ten w dodatku wyparł się słów wypowiedzianych wcześniej, bez obecności prezydenta – żalą się kupcy. - Usłyszeliśmy od prezydenta Chwieruta, że zachodniej części targowiska "należy przywrócić ład i porządek".

Propozycja oświęcimskich kupców. Sami chcą wyremontować lokale

Kupcy wzięli sprawy w swoje ręce. Zaprojektowali nowe pawilony handlowe, chcąc je odnowić na własny koszt. Są gotowi wydać 3700 zł na remont jednego lokalu.

- Przy odnowieniu umów na dwa lata, zrobilibyśmy estetykę lokali, czyli elewację zewnętrzną. Przygotowaliśmy wizualizację. W przypadku dłuższych umów, remont byłby bardziej gruntowny, także w środku, choć nie wszystkie lokale tego wymagają. Niektóre mają przecież podłogę wyłożoną glazurą – zwracają uwagę kupcy. - Tymczasem z ust prezydenta słyszymy tylko „nie, bo nie”.

Bezumowne korzystanie z lokali?

Zgodnie z umową, 14 dni po jej wygaśnięciu, co nastąpi 31 grudnia 2022, kupcy mają obowiązek rozebrania pawilonu handlowego, który przed laty wykupili od miasta.

- Jeśli tego nie zrobimy, Zakład Usług Komunalnych może rozebrać pawilon i obciążyć nas fakturą za wykonaną pracę – alarmują kupcy. - Tak wynika z pisemnej umowy.

Kupcy słyszeli także o bezumownej możliwości korzystania ze swoich lokali. Jednak nie dają wiary takim rozwiązaniom, biorąc pod uwagę nieustanne zmiany stanowiska władz miasta.

- Podobno po remoncie zachodniej części targowiska będzie można na nim handlować tylko na powietrzu. Czy ktoś wyobraża sobie handel z ławki mięsem, drobiem, nabiałem, czy książkami – pytają kupcy.

I dodają: - Umowy na handel na wolnym powietrzu, z ławek, odnawiane są co miesiąc, więc łatwo się pozbyć kupców. Handlujący obecnie na ławkach boją się, że jak znikną pawilony handlowe, to wcześniej czy później podzielą los tych z pawilonów handlowych. Wracając do powtarzanej przez prezydenta słabej estetyki zachodniej części targowiska, są to przecież lata zaniedbań władz miasta, a po wschodniej części też estetyka pozostawia wiele do życzenia.

Spór z prezydentem boli kupców tym bardziej, że przetrwali trudny czas pandemii, obecnie zmagają się z trudną dla handlu inflacją, a - jak mówią - wychodzi na to, że mogą zostać pokonani przez prezydenta.

- A przecież kilkanaście lat temu, kiedy Janusz Chwierut walczył o prezydenturę, rozdawał ulotki na targu, obiecując kupcom swoją opiekę – przypominają handlujący.

- Prezydent nie może się zachowywać jak książę oświęcimski, który chce sam o wszystkim decydować. Może w kwestii targowiska powinni się wypowiedzieć wszyscy radni – zwrócił uwagę Waldemar Łoziński, radny PiS. - Rozumiem rozgoryczenie kupców, bo mogą dostać od prezydenta świąteczny „prezent”. Mojej żonie podobny wręczył cztery lata temu, przed Bożym Narodzeniem, wymawiając lokal, w którym prowadziła restaurację. Smutne, że prezydent, który w niedzielę siedzi w pierwszej ławce w kościele, walczy z kupcami z taką determinacją.

- Trwają przygotowania do rewitalizacji wschodniej części targowiska miejskiego, aby poprawić estetykę i wygląd tego miejsca oraz warunki prowadzenia handlu. Tego zresztą oczekują mieszkańcy miasta. Pawilony handlowe zostaną unowocześnione i dostosowane do potrzeb kupców. Pierwszym krokiem ma być jednak wymiana zadaszenia i doświetlenie tej części placu. Administrator targu, Zakład Usług Komunalnych, jeszcze w tym roku zleci przygotowanie projektu. Kupcy mają możliwość wyboru miejsca handlu. Nie ogranicza się ona jedynie do zachodniej, czy środkowej części. Mogą skorzystać przede wszystkim z opcji wyboru miejsca w części wschodniej, w której jest aktualnie 18 wolnych pomieszczeń handlowych. Możliwości zmiany, zasady i warunki dostosowania kiosków, we wschodniej części, do potrzeb handlowych kupcy powinni uzgadniać bezpośrednio z prezesem Zakładu Usług Komunalnych, który jest administratorem miejskiego terenu, jakim jest targowisko - odpowiedział Krzysztof Kania, wiceprezydent Oświęcimia.

Za kupcami murem stoją mieszkańcy. W ciągu trzech dni zebrano ponad dwa tysiące podpisów poparcia dla utrzymania zachodniej części placu targowego.