MKTG NaM - pasek na kartach artykułów

Stara wielka płyta będzie coraz tańsza

Marta Biernacka
Ceny używanych mieszkań spadają. Większość analityków prognozuje, że w przyszłym roku stare lokale będzie można kupić taniej nawet o 20 proc. Jak wynika z najnowszych danych portalu Szybko.

Ceny używanych mieszkań spadają. Większość analityków prognozuje, że w przyszłym roku stare lokale będzie można kupić taniej nawet o 20 proc.

Jak wynika z najnowszych danych portalu Szybko.pl, metr kwadratowy mieszkania w Krakowie kosztował we wrześniu 7,9 tys. zł, teraz jest o 200 zł tańszy. W grudniu niewielkie, 50-metrowe mieszkanie w tym mieście można kupić średnio o 10 tys. zł taniej niż we wrześniu.

Obecnie ceny nowych mieszkań jeszcze nie bardzo różnią się od cen starych. W Warszawie metr kwadratowy nowego apartamentu kosztuje średnio 8,6 tys. zł, podczas gdy używanego lokalu - ponad 9 tys. zł. Jest to skutkiem do niedawna niedużej podaży nowych mieszkań, w przypadku których do ceny trzeba jeszcze doliczyć koszty urządzenia. Dziś w nowych lokalach można przebierać, w dodatku koszty remontu mieszkania w wielkiej płycie mogą być porównywalne z wyposażeniem nowego. Nowy budynek daje nam też gwarancję, że za kilka lat nie zacznie przeciekać dach albo odpadać elewacja.

- W 2008 r. ceny zróżnicują się w zależności od standardu mieszkań - mówi Marta Kosińska z Szybko.pl. - Lokale w blokach z wielkiej płyty, w gorszych dzielnicach, daleko od centrum, o niskim standardzie, które na dokładkę czasem potrzebują generalnego remontu, mogą kosztować nawet o 20 proc. mniej - dodaje.
Używane mieszkania tanieją, bo bogacących się Polaków stać na kupno nowych, droższych lokali, o lepszym standardzie. W tym roku płace zwiększyły się średnio o 10 proc. Specjaliści i najbardziej poszukiwani na rynku fachowcy, np. informatycy czy inżynierowie, zarabiają nawet o 30-40 proc. więcej. Niektórym pensje wzrosły aż dwukrotnie.

Popyt na stare, substandardowe lokale zmalał także z innego powodu. Kupowali je głównie słabiej zarabiający, a w tej grupie płace nie rosły lub rosły niewiele. Zdrożały także kredyty. Według Open Finance w tym roku przeciętna rata kredytu hipotecznego na 30 lat w złotówkach wzrosła aż o 14 proc. W efekcie wielu mniej zamożnych rodzin już nie stać na własne mieszkanie. - Chcieli mieć własne M jak najtaniej. Teraz już nie mogą sobie pozwolić nawet na to - mówi Janusz Schmidt z Warszawskiego Stowarzyszenia Pośredników Obrotu Nieruchomościami.

Dlatego coraz trudniej sprzedać lokale w dużych blokowiskach z wielkiej płyty. W stołecznych agencjach nawet po kilka miesięcy zalegają oferty sprzedaży mieszkań w blokach z lat 60.-80., np. koło Huty Warszawa, na dalekim Targówku, Włochach, Jelonkach czy w Ursusie. Podobnie jest z lokalami na wrocławskim Psim Polu, w śląskich Polkowicach, krakowskiej Nowej Hucie czy poznańskim Górczynie.
- Ludzie, którzy mają pieniądze i w miarę dobrą pracę, już nie kupują takich starych mieszkań - twierdzi Paweł Grząbka z CEE Property Group. - Mają duży wybór nowych apartamentów, lokali w spokojnych, zielonych dzielnicach, w niskich blokach, z garażami i dobrą komunikacją z centrum - dodaje.

Dla takich klientów w tym roku deweloperzy oddadzą do użytku około 140 tys. mieszkań, o 40 tys. więcej niż w ubiegłym. Prawdziwy rekord padnie jednak w 2008 r. Jak prognozują analitycy, liczba nowych mieszkań ma być jeszcze o 20 proc. wyższa. W efekcie może dojść do względnego nasycenia rynku. Już teraz pustych, czekających na nabywców mieszkań jest tak dużo, że deweloperzy walczą o klientów, oferując atrakcyjne promocje i obniżki.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Inflacja będzie rosnąć, nawet do 6 proc.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto