Stare kamienice przy ul. Mickiewicza w Oświęcimiu odzyskają blask. OTBS planuje zacząć ich remont w 2021 roku [ZDJĘCIA, WIZUALIZACJE]

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Kamienice przy ul. Mickiewicza mają ponad 100 lat historii

Przylegające do siebie kamienice powstały najprawdopodobniej na przełomie XIX i XX wieku. Upływający czas zrobił swoje, ale wciąż, chociażby na elewacji widać ślady dawnej świetności.

- Do końca tego roku ma być gotowy projekt. Następnie chcemy uzyskać wszystkie niezbędne uzgodnienia i w połowie przyszłego roku powinny ruszyć prace. Oczywiście wszystko odbywa się pod okiem konserwatora zabytków

– zaznacza Tyberiusz Kornas, prezes Oświęcimskiego Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Wstępna koncepcja zakłada, że na parterze będą 2-3 lokale usługowe i dwupoziomowy gastronomiczny. Na wyższych kondygnacjach przewidzianych jest 25 mieszkań. W spółce szacują wstępnie koszt prac na 4 mln zł. Liczą na uzyskanie pożyczki z Małopolskiej Agencji Rozwoju Regionalnego.

To była własność rodziny Hennenbergów

Pierwsza powstała kamienica od strony ul. Stolarskiej. Charakteryzuje pruskim stylem, uwagę przyciągają nieotynkowane cegły. Z czasem dobudowana została druga, widoczna od Rynku Głównego.

- Obie są wyjątkowe kamienice. W Oświęcimiu nie znajdzie się podobnych

- zauważa Łukasz Szymański, kolekcjoner i miłośnik historii ziemi oświęcimskiej. - Gdy powstały, ich adres to było Mickiewicza 100 – dodaje.

Ich właścicielem był długoletni radny miejski Henoch Hennenberg, urodzony 1862 roku w Wiśniczu Nowym.

- W Oświęcimiu zajmował się wyrobem wódek i likierów oraz prowadził restaurację

– mówi dr Artur Szyndler z Centrum Żydowskiego w Oświęcimiu

Z rodziną Hennenbergów spokrewniony był, mieszkający nieopodal przy obecnej ulicy Piastowskiej, Dawid Naftali Bochner. Bochner, zajmujący się zawodowo handlem drewnem, pełnił funkcję przewodniczącego oświęcimskiej gminy żydowskiej, prawdopodobnie w latach 1916-1929, a także był miejskim radnym. Był ponadto spokrewniony ze słynnym chrzanowskim cadykiem Szlomo Bochnerem.

Henoch Hanneberg zmarł w Oświęcimiu w 1937 roku. Po wojnie rodzina Hannebergów zaczęła poszukiwać śladów swoich przodków w mieście nad Sołą. W 1979 roku na cmentarzu żydowskim w Oświęcimiu nagrobek Henocha odnaleziony został przez jego wnuka Jacoba Hennenberga. Podjął on starania o przetransportowanie go do USA. Udało się to i w ten sposób nagrobek Henocha Henneberga umieszczony został na King Solomon Cemetery w Clifton w New Jersey obok miejsca pochówku innych członków rodziny.

Pamiątki po dawnych mieszkańcach

Mimo upływu lat, kolekcjonerowi z Oświęcimia udało się jeszcze natrafić na ślady związane z dawnymi mieszkańcami kamienic i okresem przedwojennym. - Są to przedmioty codziennego użytku, jak opakowania po pastach do butów, kilka dokumentów, legitymacja szkolna żeńskiej szkoły żydowskiej, dwa zeszyty Reginy Schoenker, z innej znanej rodziny żydowskiej w Oświęcimiu, czy dwa plakaty wyborcze z lat 20. ub. wieku - wylicza Łukasz Szymański.

Kamienice mają zostać oddane do użytku po remoncie pod koniec 2022 roku. Będą to kolejne budynki w Starym Mieście, którym OTBS przywrócił dawną świetność.

FLESZ - Koronawirus. Jak się przed nim uchronić