Strzelanina w Denver

W Pepsi Center, w Denver, hokeiści Colorado Avalanche i St. Louis Blues urządzili sobie ostre strzelanie. Mecz zakończył się zwycięstwem miejscowych 9:5, którzy w ten sposób uczcili swój tysięczny mecz w lidze. 15.476 widzów oglądało m.in dwie bramki Wojciecha Wolskiego.

Urodzony w Zabrzu 21-letni hokeista w obecnym sezonie ma w swym dorobku 11 bramek i dziewięć asyst. Jest trzecim strzelcem "Lawin" i szóstym w klasyfikacji kanadyjskiej drużyny. Prowadzi Paul Stasny, syn słynnego słowackiego hokeisty Petera Stastnego - 13 bramek i 26 asyst. Ale postacią nr 1 niedzielnego meczu był Czech Milan Hejduk, który strzelił trzy bramki a przy trzech innych asystował (w sumie ma 13 goli i tyle samo asyst).
Zakończyła się passa dziewięciu zwycięstw hokeistów New Jersey Devils. W niedzielę liderzy Atlantic Division, Devils przegrali w hali Madison Square Garden w dogrywce z New York Rangers 0:1. Zwycięskiego gola w 30. sekundzie dodatkowego czasu gry zdobył Brendan Shanahan.
Bramkarz zespołu z New Jersey, Szwed Henrik Lundqvist, obronił 17 strzałów, po raz piąty w sezonie nie stracił bramki. Znacznie więcej pracy miał jego vis-a-vis - Martin Brodeur, który zatrzymał 28 uderzeń gospodarzy.

Detroit Red Wings pokonali Carolina Hurricanes 5:2 i powiększyli swój dorobek do 44 pkt. Do 33. minuty otrzymywał się remis 2:2. Wtedy to Szwed Andreas Lilja zdobył trzecią bramkę dla gospodarzy, a potem na listę strzelców wpisali się Rosjanin Paweł Daciuk i Szwed Tomas Holmstroem.
Pecha mają do bramkarzy hokeiści Chicago Blackhawks. W piątek zatrzymał ich Jean-Sebestian Guiguere, zaś w niedzielę golkiper Calgary Flames - Fin Miikka Kiprusoff, który obronił aż 35 strzałów gospodarzy. Była to już trzecia, kolejna porażka nieźle spisujących się w obecnym sezonie "Czarnych Jastrzębi".
W meczach niedzielnych: New York Rangers - New Jersey Devils 1:0 (po dogrywce); Detroit Red Wings - Carolina Hurricanes 5:2; Chicago Blackhawks - Calgary Flames 2:3; Colorado Avalanche - St. Louis Blues 9:5.