Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szkoła w Porębie Wielkiej bardzo szybko pnie się w górą. Niestety doszło tam do tragedii

Małgorzata Gleń
Budynek szkoły już jest gotowy. Teraz czas na wstawianie okien i wykonanie elewacji. Szkoła ma być gotowa w czerwcu
Budynek szkoły już jest gotowy. Teraz czas na wstawianie okien i wykonanie elewacji. Szkoła ma być gotowa w czerwcu Małgorzata Gleń
Mieszkańcy Poręby Wielkiej (gm. Oświęcim) z dumą patrzyli, jak w ich wsi rośnie budynek nowej szkoły podstawowej. Niestety w poniedziałek doszło tam do tragedii. Zginął mężczyzna, który dostarczył materiały na budowę okna.

- Wszyscy są poruszeni tym wypadkiem - przyznaje Maria Brombosz, sołtyska wsi i radna gminy.

Nie znała mężczyzny, który zginął. To współwłaściciel firmy produkującej stolarkę okienną, 60-letni mieszkaniec województwa opolskiego.

W poniedziałek wczesnym popołudniem dojechał do Poręby Wielkiej i wziął się za rozładunek. Okna były spore, miały rozmiary dwa na trzy metry, były też ciężkie. Na dostawczym citroenie okna były ustawione w „trójkąt”. Wtedy mocno zawiało.

Świadkowie mówią, że to przez podmuch zsunęły się w niekontrolowany sposób, wprost na stojącego obok mężczyznę. Zrobiło się zbiegowisko, ktoś chwycił za telefon, aby wezwać pomoc. Na ratunek, jak się później okazało, było już jednak za późno.

Pracownicy budowy są w szoku. Dobrze znali 60-latka, bo także przy innych inwestycjach z nimi współpracował.

- To był solidny chłop. Nieraz zażartował, taki wesołek - mówi jeden z pracowników.

To oni próbowali reanimować mężczyznę. Zaraz przyjechała karetka z kierowcą i ratownikiem, za nią kolejna, która dowiozła lekarza. Niestety, ten tylko mógł tylko stwierdzić zgon.

O tragedii ciągle przypominają okna, które zabiły mężczyznę. Leżą pod budynkiem szkoły, od frontu. - Nikt nie kwapi się, by wnieść je do środka - przyznaje jeden z robotników.

Mieszkańcy wsi komentują: - Tyle lat czekaliśmy na tę szkołę, a kiedy już powstaje, to zdarza się takie nieszczęście - mówi kobieta, której wnuczka chodzi do starej szkoły. Dzieci obecnie uczą się niedaleko, za parkiem w starym pałacu.

We wtorek na budowie nie było robotników. Dostali dzień wolny od pracy. To zaniepokoiło mieszkańców. - Wstrzymano budowę? Wiecie coś o tym? - dopytywała się Mariola Starzec, dzwoniąc z prośbą o informację do „Gazety Krakowskiej”. W środę prace trwały już normalnie.

Sołtyska wsi, Maria Brombosz jest przekonana, że dzieci 1 września, jak zakładano, zaczną naukę w tej szkole, choć były pewne problemy.

- W wakacje było mało ludzi na budowie, nieraz deszcze dawały się we znaki - mówi sołtyska. - Na ostatnim zebraniu w sprawie szkoły mówiło się, że jest ok. miesięczne opóźnienie - dodaje. Np. stolarka okienna miała być dostarczona do końca stycznia. Na razie wstrzymano jej dowóz. Wg. kierownika budowy, dzięki ciepłej zimie nadgoniono jednak opóźnienia.

Gmina nie podjęła jeszcze decyzji, co zrobi ze starą szkołą, czyli pałacem. Możliwie, że zostanie sprzedany.

W nowej będzie 12 sal lekcyjnych, sala gimnastyczna z zapleczem sanitarnym, biblioteka, gabinet pedagoga i pielęgniarki. Ma kosztować blisko siedem mln zł.

ZOBACZ KONIECZNIE:

WIDEO: Jak się zachować w przypadku kolizji, a jak w czasie wypadku? - rady policjanta

Autor: Joanna Urbaniec, Gazeta Krakowska

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dni Lawinowo-Skiturowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto