Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tablice z nazwą ulic pojawią się w Koninie

Paulina Dobersztyn
Krzysztof Zwoliński twierdzi, że brak tablic na głównym skrzyżowaniu w mieście to wstyd
Krzysztof Zwoliński twierdzi, że brak tablic na głównym skrzyżowaniu w mieście to wstyd Fot. Paulina Dobersztyn
Członkowie Stowarzyszenia Wilków niedawno wybrali się w nietypową podróż po Koninie. Jeżdżąc samochodem, doszli do wniosku, że większość głównych ulic i skrzyżowań nie posiada tablic z nazwą. Według nich taki stan nie tylko utrudnia jazdę po mieście przyjezdnym, ale przede wszystkim źle świadczy o gospodarzach miasta.

- Dokonaliśmy częściowego przeglądu nazewnictwa głównych ulic i wynik jest szokujący. Przykładów można podać całą masę. Począwszy od braku tabliczek na skrzyżowaniu ulicy Przemysłowej z Warszawską, na skrzyżowaniu ul. Dworcowej z Alejami 1 Maja, czy nieoznakowaniu skrzyżowania ul. Spółdzielców z ul. M. Kolbego - wylicza Krzysztof Zwoliński, prezes Stowarzyszenia Wilków.

Przyjezdni się gubią, bo ciężko znaleźć nazwę ulic

Mieszkańcy postanowili nie czekać dłużej z założonymi rękoma i wysłali w tej sprawie pismo do prezydenta. - Napisaliśmy wniosek do Urzędu Miasta z wypisanymi wszystkimi miejscami, w których zauważyliśmy brak tablic. Wiemy, że koninianie nie zwracają na to uwagi, bo każdy wie, gdzie jest i dokąd jedzie. Nie jest to potrzebne w codziennym życiu. Uważam jednak, że trzeba pomyśleć o tych, którzy Konin odwiedzają. Umieszczenie takich tablic jest obowiązkiem miast i gmin - mówi Krzysztof Zwoliński. - Byłem świadkiem sytuacji, gdy do jednego z naszych urzędów przyjechała mieszkanka Gdańska. Spóźniła się na ważne spotkanie ponad godzinę, bo - jak wspomniała - nie mogła połapać się w ulicach. Stwierdziła, że brak nazw utrudnił jej dojazd - dodaje Zwoliński.

Miasto obiecuje, że ustawi nowe drogowskazy

Józef Nowicki, prezydent miasta, zapoznał się z wnioskiem i zgadza się, że w mieście doszło do pewnych zaniedbań. - Przyznaję, że członkowie stowarzyszenia mają słuszność. Sprawa tablic będzie wkrótce rozwiązana - mówi Nowicki. - Wydział Drogownictwa jest w trakcie robienia przeglądu ulic, na których brakuje tablic. Jesteśmy także w trakcie przygotowywania przetargu na oznakowanie pionowe i poziomie w mieście. Myślę, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to produkcja tabliczek zacznie się 1 lutego.

W miejscach, gdzie nie ma oznakowania, pojawią się dwustronne tabliczki z nazwą ulicy, osiedla i herbem miasta. - Na początek postawimy je w głównych punktach, a po zakończonym przeglądzie naszych pracowników będziemy wiedzieć, jaka jest skala tego problemu - wyjaśnia Józef Nowicki. - Nie mogliśmy zająć się tym wcześniej, gdyż cały czas krążyliśmy wokół spraw związanych z przyjęciem nowego budżetu. Mam nadzieję, że teraz dopilnujemy tematu. W późniejszym czasie zadbamy także, by mieszkańcy umieszczali numery na swoich domach.

Krzysztof Zwoliński twierdzi, że takie niedociągnięcia są niedopuszczalne. - Chcemy szukać inwestorów i turystów, ale musimy zadbać o sprawy podstawowe. Brak tablic to nie jest najlepsza wizytówka miasta i myślę, że nie należy na tym oszczędzać. Mam nadzieję, że teraz będzie lepiej - kwituje Krzysztof Zwoliński.

**Chcesz skontaktować się z autorem informacji?

[email protected]

**

Prześlij nam swój artykuł lub swoje zdjęcia. Nie masz konta? Zarejestruj się!
Masz firmę? Dodaj ją za darmo do Katalogu Firm.
Organizujesz imprezę? Poinformuj nas!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na konin.naszemiasto.pl Nasze Miasto