Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Taksówkarze walczą z Uberem w Pszczynie. Akcje prowadzą co tydzień

KS
gap pszczyna grupa antyprzewozowa/Facebook
Pszczyńscy taksówkarze postanowili walczyć z nielegalnymi taksówkami. Na celownik wzięli przede wszystkim kierowców firmy Uber, która od kilku miesięcy działa również w Pszczynie.

Nazwali się grupą antyprzewozową, mają własne kamizelki odblaskowe, a o swojej działalności poinformowali władze miasta. Akcje przeciw nielegalnym przewoźnikom prowadzą raz w tygodniu. Pszczyńscy taksówkarze na celownik wzięli przede wszystkim kierowców Ubera, to właśnie rozszerzenie działalności przez amerykańską firmę o Pszczynę, była powodem powołania grupy.

GAP, bo takiego pszczyńscy taksówkarze używają skrótu, działa podobnie jak taksówkarze w Łodzi czy w Krakowie. Taksówkarz podający się za klienta zamawia przejazd Uberem. Kiedy samochód dojeżdża do celu i przychodzi do zapłaty za kurs, podstawiony klient prosi o paragon. Jeśli go nie otrzymuje, wzywa policję, a jego koledzy blokują złapanego kierowcę Ubera, aby nie mógł uciec.

Najczęściej policjanci spisują notatkę, a sprawa kierowana jest do Inspekcji Transportu Drogowego. Kara? Nawet 8 tys. zł. Taksówkarze swoje akcje fotografują i chwalą się nimi na swoim profilu na Facebooku. Ma to być przestroga dla innych przewoźników bez licencji.

- Są informacje, że zaczynacie się chować, klienci wracaja do legalnych taksowek i was sprzedają, pamietajcie, że wystarczy zeznanie klienta, którego wieźliście, a nie dostał paragonu i dostajecie się do programu 8000 zł minus - piszą taksówkarze na swoim Facebooku.

Ale swojej działalności nie ograniczają tylko do Pszczyny. Taksówkarzom zdarza się wspierać kolegów po fachu w Krakowie czy w Bielsku-Białej.

Czytaj także:
Katowice: Policja wzięła pod lupę taksówkarzy. Sprawdzili 30 taksówek... wystawili 18 mandatów

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Otwarcie sezonu motocyklowego na Jasnej Górze

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na pszczyna.naszemiasto.pl Nasze Miasto