Talent Roku NTO 2019. Jakub Pankowski - podąża śladami wytyczonymi przez utytułowaną mamę

- Kuba to taki zawodnik, któremu jak się powie „jutro ruszamy do Japonii” lub „lecimy na treningi w kosmos”, to odpowie tylko „tak, nie ma sprawy” - opowiada Anna Chodakowska, jedna z trenerek Pankowskiego w AZS-ie Opole. - Jest bardzo zdeterminowany i zawsze gotów do pójścia na całość.

Niezwykle rzadki jest też widok, kiedy Pankowskiego brakuje na treningu.

- Jeżeli tak się dzieje, to znaczy, że ma 41 stopni gorączki - dodaje z przymrużeniem oka Chodakowska. - Bo z nieco niższą, ale też znacznie odbiegającą od normy temperaturą już zdarzało mu się trenować.

- Kuba należy do grupy judoków, którzy zawsze są gotowi do zrobienia treningu - podkreśla Bartosz Dobranowski, inny z jego szkoleniowców w opolskim klubie. - W ogóle nie przysparza mu trudności trenowanie nawet o godz. 6 rano.

Sumienność i pracowitość Pankowskiego przyniosły mu wymierne efekty w 2019 roku. Największe sukcesy odniósł w nim na krajowym podwórku. Choć jest jeszcze juniorem, który w cuglach wywalczył mistrzostwo Polski w tej kategorii wiekowej, solidnie namieszał już także w stawce seniorów. W kat. do 81 kg zdobył bowiem brązowy medal krajowego czempionatu indywidualnie i sięgnął po złoto w drużynie.

- Był jednym z zaledwie dwóch juniorów, którzy znaleźli się na podium seniorskich mistrzostw Polski - zaznacza Chodakowska. - Dodatkowego prestiżu nadaje jego osiągnięciu fakt, że kat. do 81 kg jest jedną z najliczniej obsadzonych, a zarazem najbardziej wymagających.

Dzięki znakomitym występom na ogólnopolskiej arenie oraz dobrym wynikom osiąganym w Pucharze Europy, Pankowski pojechał też na mistrzostwa Europy i świata juniorów. W tym drugim przypadku był dopiero ósmym zawodnikiem w 43-letniej historii AZS-u Opole, który dostąpił takiego zaszczytu.

Obecnie 19-letni Pankowski trenuje judo od siódmego roku życia. O swoich początkach z tą dyscypliną opowiada następująco:

- Na trening zabrali mnie rodzice i głównie zacząłem uprawiać judo ze względu na mamę (Agata Mróz-Pankowska to była utytułowana judoczka, m.in. dwukrotna medalistka Drużynowych Mistrzostw Europy i czterokrotna mistrzyni Polski seniorek - przyp. red). Bardzo szybko złapałem bakcyla. Można powiedzieć, że niejako zakochałem się w judo od pierwszego wejrzenia.

Młody zawodnik, który od tego roku akademickiego łączy treningi ze studiowaniem automatyki i robotyki na Politechnice Opolskiej, wyjaśnia nam także, co najbardziej podoba mu się w uprawianej przez niego dyscyplinie.

- Judo to sport bardzo ogólnorozwojowy, umożliwiający nabycie różnych umiejętności - tłumaczy Pankowski. - Spodobało mi się, że tyle rzeczy wpływa w nim na osiągane wyniki. Polubiłem je również za możliwość wyładowania energii na macie. Mimo że to sport kontaktowy, panuje w nim pełny szacunek, który oddaje się rywalom przed i po walce.

Rok 2020 będzie dla Pankowskiego ostatnim, w którym będzie mógł startować jako junior. Szykują się w nim zatem dla niego nowe wyzwania.

- Planujemy, żeby w najbliższych miesiącach zaczął rywalizować z seniorami już nie tylko w kraju, ale i na międzynarodowej arenie - podsumowuje trener Dobranowski.