Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Tatry: Zdechły miś był poważnie chory

Łukasz Bobek
Niedźwiadek, który został w czerwcu znaleziony martwy w Dolinie Strążyskiej w Tatrach, miał ciężką niewydolność sercową. Tak wynika z sekcji zwłok przeprowadzonej przez Pracownię Ekologii Chorób Zwierząt Łownych Wydziału Weterynaryjnego Uniwersytetu Przyrodniczego w Wrocławiu.

- Ta niewydolność spowodowała wtórny efekt w postaci zakażeń bakteryjnych - mówi Paweł Skawiński, dyrektor Tatrzańskiego Parku Narodowego.

Zdaniem Skawińskiego, zwierzę miało wybroczyny w obrębie zadu. - Początkowo myśleliśmy, że to efekt uderzenia łapą przez innego niedźwiedzia. Orzeczenie lekarzy weterynarii jest jednak takie, że wybroczyny świadczą o tym, iż niedźwiedzica, próbując opiekować się niedźwiad- kiem, łapała go w zęby, by go przenieść.

Jednak niedowład tylnych łap był tak duży, że matka zdecydowała się na dramatyczne wyjście. Zostawiła go, by móc zaopiekować się swoimi pozostałymi dziećmi - mówi Skawiński.

Chore zwierzę ostatecznie zdechło.

Jak zaznacza dyrektor TPN, jest to naturalna selekcja wśród dzikiej przyrody. Dodaje, że człowiek nie powinien ingerować w naturę, która reguluje takie sprawy sama.


Ruszyły tegoroczne Tatrzańskie Wici. Zobacz naszą galerię!

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na rabka.naszemiasto.pl Nasze Miasto