W pierwszym meczu kontrolnym trzecioligowiec z Andrychowa przegrał z młodzieżową ekipą Podbeskidzia, tracąc gole po kontrach. Pojedynek obejrzało ponad 200 osób, a magnesem dla nich była z pewnością obecność w kadrze Beskidu Tomasza Moskały, zawodnika z ekstraklasowym bagażem doświadczeń, który postanowił wrócić do macierzystego klubu. Nowymi zawodnikami w Beskidzie są bramkarz Marek Kudłacik (poprzednio Przeciszów), pomocnik Piotr Sobala (powrót z wypożyczenia do Kleczy), Artur Kuczaj (powrót z Clepardii) oraz Paweł Zając (powrót z młodzieżowej drużyny Widzewa Łódź). W tym tygodniu działacze chcą potwierdzić testowanych graczy. Z Beskidu odeszli wszyscy Ślązacy, a Mariusz Sobala dostał zgodę na poszukiwanie nowego klubu. Był na testach w Zagłębiu Sosnowiec, przez które nie udało mu się przebrnąć, ale szuka dalej. – Nikt przed nim nie zamyka drogi do Andrychowa, ale może być też tak, że jak tuż przed startem wiosny zechce do nas wrócić, to kadra zespołu może być już zamknięta – Jan Witkowski, kierownik drużyny Beskidu, rozważa różne warianty zdarzeń.
W Andrychowie cieszą się z pozostania w Beskidzie Michała Klibra, który chciał odejść od futbolu.
Widać, że w zespół Beskidu wstąpił nowy duch, a po wiosennych zawirowaniach organizacyjnych, w związku z odejściem Mirosława Kmiecia, grającego trenera i wiceprezesa Beskidu w jednym, nie ma już śladu.
Beskid Andrychów – Podbeskidzie Bielsko-Biała (ME) 0:2 (0:0)
Beskid: Syty (Kudłacik) – Tarabuła, Zając, Kliber, Galos – Adamus, testowany, P. Sobala, Chowaniec – Moskała, testowany oraz Kuczaj, Panek, Śmiłek.
Maksym Chłań: Awans przyjdzie jeśli będziemy skoncentrowani
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?