Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem od 30 lat zabiega o pamięć o tym co zdarzyło się w KL Auschwitz

bok
Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem bez wsparcia państwa. Nie przestaje jednak zabiegać o pamięć o tym co zdarzyło się w KL Auschwitz.

Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem od 30 lat zabiega o pamięć o tym co zdarzyło się w KL Auschwitz. W minioną sobotę, w 69. rocznicę ewakuacji więźniów z KL Auschwitz, w Oświęcimiu odbył się IX Krajowy Zjazd Delegatów TOnO.
Zakończyła się kadencja dotychczasowego zarządu tej organizacji i z piastowanych stanowisk ustąpili: prezes Mirosław Domin i wiceprezes Stefania Kozioł, której za długoletnią pracę i zaangażowanie delegaci nadali tytuł Honorowego Prezesa Towarzystwa Opieki nad Oświęcimiem.
Nowym prezesem został Jerzy Sawicki, przedstawiciel oddziału warszawskiego TOnO, którego ojciec był więźniem KL Neuengamme i wojny nie przeżył.
Uczestnicy zjazdu postanowili przenieść siedzibę tej organizacji w najbliższym z Oświęcimia do Warszawy. Przeprowadzone zmiany zostały wymuszone sytuacją, w której obecnie znalazło się Towarzystwo Opieki nad Oświęcimiem. - TOnO powinno być wspierane przez władze państwowe, ponieważ ta organizacja, podtrzymuje wiedzę i pamięć o losie, jaki zaplanowali dla narodu polskiego niemieccy naziści. Niestety, tak nie jest - powiedział prof. dr Jerzy Wilczur z warszawskiego oddziału TOnO.
Po zakończeniu obrad Delegaci IX Zjazdu TOnO złożyli kwiaty pod Ścianą Straceń na dziedzińcu bloku nr 11.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto