Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trawy już płoną. Burmistrz Zatora apeluje o zaprzestanie tego szkodliwego, niebezpiecznego i karygodnego procederu [ZDJĘCIA]

Bogusław Kwiecień
Bogusław Kwiecień
W pierwszych czterech dniach marca strażacy OSP Zator już dwukrotnie wyjeżdżali do palących się traw i nieużytków
W pierwszych czterech dniach marca strażacy OSP Zator już dwukrotnie wyjeżdżali do palących się traw i nieużytków OSP Zator / Facebook
Jeszcze zima nie skończyła się na dobre, a strażacy już otrzymują zgłoszenia o pożarach łąk. W ciągu ledwie kilku pierwszych dni marca zastępy jednostki OSP Zator dwa razy wyjeżdżały do palących się traw i nieużytków. Z apelem o zaprzestania tego procederu wystąpił burmistrz Zatora Mariusz Makuch.

Kliknij w przycisk "zobacz galerię" i przesuwaj zdjęcia w prawo - naciśnij strzałkę lub przycisk NASTĘPNE

Apel burmistrza Zatora o zaprzestanie wypalania traw

Dotąd o zaprzestanie wypalania traw występowali głównie strażacy. Teraz na szkodliwy i niebezpieczny proceder zwrócił uwagę także burmistrz Zatora Marusz Makuch.

Wystąpił z apelem, w którym przypomniał, że zgodnie z obowiązującymi przepisami wypalanie traw na łąkach, pastwiskach, terenach śródleśnych, nieużytkach, trzcinowiskach, szuwarach oraz w rowach i pasach przydrożnych, a także w lasach i na szlakach kolejowych jest zabronione.

- Wypalanie traw jest karygodnym procederem, z którym od lat zmagają się strażacy, policjanci, służby ochrony środowiska

- zauważył burmistrz Zatora.

W jego efekcie - jak podkreśla niszczona jest wierzchnia, próchnicza warstwa gleby, co pociąga za sobą obniżenie jej wartości użytkowej nawet na kilka lat. Wypalając trawy hamuje się naturalne procesy rozkładu pozostałości roślinnych, dzięki którym gleba staje się żyźniejsza. Giną bezbronne ptaki i drobne zwierzęta, a w powietrzu unoszą się szkodliwe toksyny.

Wypalanie traw stanowi zagrożenie pożarowe dla mienia, naraża życie strażaków a występujące zadymienie zagraża osobom przebywającym w bezpośrednim sąsiedztwie oraz często utrudnia poruszanie się po drogach kierowcom i może być przyczyną groźnych wypadków.

- Od wielu lat ta szkodliwa działalność powtarza się, dlatego też apeluję o rozsądek a w razie zauważenia pożaru o natychmiastową reakcję dzwoniąc pod numer alarmowy 112 lub 998

- zaznacza burmistrz.

Przypominam też, że za lekkomyślne i nieodpowiedzialne działania podpalaczy grożą surowe kary.

Strażacy już muszą interweniować

Tymczasem w pierwszych czterech dniach marca strażacy OSP Zator już dwa razy musieli wyjeżdżać do pożarów traw i nieużytków. Jeden miał miejsce w pobliżu stacji PKP, a drugi przy drodze na Andrychów.

FLESZ - Koronawirus. Jak się przed nim uchronić

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto