W pierwszym, którego byli gospodarzem, okazali się bardzo gościnni, zajmując ostatnie miejsce. Z kolei w Kętach uplasowali się na najniższym stopniu podium.
Przed własną widownią andrychowianie przegrali z Energetykiem Jaworzno 2:3 i Bochnią 0:3. Pokonali za to Volley Rybnik 3:1, późniejszego triumfatora turnieju. - Wprawdzie są to mecze kontrolne, ale na pewno zmartwił nas nieco fakt, że we własnej hali polegliśmy z zespołami, z którymi będziemy walczyć o punkty w jednej grupie, czyli Bochnią i Jaworznem _– zwraca uwagę Tomasz Rupik, II trener andrychowian. - _Pewną osłodą dla nas było miejsce na najniższym stopniu podium w Kętach, gdzie walczyliśmy w gronie pierwszoligowców.
W Kętach andrychowianie przegrali najpierw z gospodarzami 1:2, a w meczu o 3. miejsce pokonali AZS AGH Kraków 3:1.
Oba turnieje dostarczyły sztabowi szkoleniowemu MKS materiału do przemyśleń. - Pokazały nam, nad którymi elementami musimy jeszcze solidnie popracować _– podkreśla Tomasz Rupik. - _Może nie będę o nich głośno mówił. Na razie trener zmienia ustawienie zespołu. Z jednej strony chce sprawdzić różne warianty gry, ale też wyzwala w zawodnikach element rywalizacji. Nie podał jeszcze wyjściowej kadry. Wszyscy wciąż mają zatem szansę zostania graczem pierwszej „szóstki”.
Andrychowianie trenują jeszcze na sporych obciążeniach, z których zaczną już schodzić. - Ten tydzień zespół popracuje mikrocyklem ligowym, który zakończy sparing z drugoligowym Jastrzębiem. Po tym meczu będzie można powiedzieć więcej w jakiej formie chłopcy są tuż przed ligą – kończy Tomasz Rupik.
Powrót reprezentacji z Walii. Okęcie i kibice
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?