Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Trzebinia. Mimo skromniejszej dotacji, w MKS myślą o mistrzostwie w grupie zachodniej IV ligi

Jerzy Zaborski
Jerzy Zaborski
MKS Trzebinia Siersza wiosną ma walczyć o mistrzostwo grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej takim samym składem, jak w rundzie jesiennej.
MKS Trzebinia Siersza wiosną ma walczyć o mistrzostwo grupy zachodniej IV ligi piłkarskiej takim samym składem, jak w rundzie jesiennej. Fot. Jerzy Zaborski
W piątek, 15 stycznia, w MKS Trzebinia-Siersza rozpoczynają się przygotowania do wiosny w grupie zachodniej IV ligi piłkarskiej. Podopieczni Roberta Moskala na półmetku sezonu plasują się w niej na czwartym miejscu, ale mają tylko trzy punkty straty do liderujących Wiślan Jaśkowice.

Na razie nikt z pierwszej kary zespołu nie mówi o odejściu. Chyba, że w ostatniej chwili ktoś zdecyduje się na wyjazd zagraniczny w celach zarobkowych, a tak też zdarzało się w przeszłości.
_
- Cieszymy się, że do zdrowia po kontuzjach wracają młodzieżowcy Krzysztof Kaiser i Rafał Grzebinoga _– tłumaczy Jacek Augustynek, prezes trzebińskiego klubu. - _Ten pierwszy przeszedł rekonstrukcję więzadeł w kolanie. Będzie miał dwa miesiące na stopniowy powrót do pracy na pełnych obciążeniach _– sternik trzebinian nie chciał już przypominać, że pod koniec jesieni w drużynie był kłopot właśnie z młodzieżowcami.

Po zakończeniu rundy jesiennej trener Robert Moskal podkreślał, że zespół, mający walczyć o mistrzostwo, musi pozyskać trzech, a nawet czterech zawodników. Wiele wskazuje na to, że jego plany trzeba będzie odłożyć na najwyższą półkę. - Wszystko w związku z tym, że nowa dotacja z gminnej kasy będzie mniejsza od ubiegłorocznej, pewnie o jakieś 10 procent _– wylicza Augustynek. - _Zatem brakujące środki będziemy musieli poszukać u prywatnych sponsorów, co wcale nie będzie łatwym zadaniem.

Czy to oznacza, że trzebinianie rezygnują z walki o awans? - Nic takiego nie mówimy _– twierdzi prezes. - _Z awansem nie będzie w tym roku tak łatwo. Trzeba najpierw wygrać grupę zachodnią, a potem jeszcze pokonać w barażu mistrza grupy wschodniej. Musimy sobie stopniować cele. Najpierw mistrzostwo grupy, a potem zobaczymy, co dalej. Przecież w drugim półroczu nasza sytuacja może się zmienić. Póki co, na dzisiaj wiele wskazuje na to, że jakiegoś wielkiego zaciągu zawodników nie będzie. Nie zamierzam nikomu składać obietnic bez pokrycia, czy wręcz zadłużać klubu.

Małopolski Okręgowy Związek Piłki Nożnej rozesłał do klubów ankietę odnośnie powiększenia w przyszłym sezonie grupy zachodniej do 18 zespołów, czyli o dwóch więcej niż jest obecnie. - Nie zgadzamy się na powiększenie ligi _– prezes Augustynek jasno stawia sprawę. - _Taki krok to większe koszty dla klubu. Na organizację jednego meczu, u siebie lub na wyjeździe, musimy wysupłać 2 tys. zł. Powiększenie ligi to o dwa mecze więcej na rundę. Wreszcie to napięcie terminarza, czyli konieczność rozpoczęcia sezonu w pierwszy weekend sierpnia. Kiedy ci chłopcy mają odpoczywać? Wreszcie to „gonienie” ligi środami, co przy większej lidze jest nieuniknione. A wiadomo, że w połowie tygodnia trudniej niż w weekend zebrać drużynę. Zawodniczy pracują albo się uczą. Kto wytrzyma granie przez dwa i pół miesiąca co trzy dni, bo trzeba przecież doliczyć mecze Pucharu Polski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Wywiad z prezesem Jagiellonii Białystok Wojciechem Pertkiewiczem

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na oswiecim.naszemiasto.pl Nasze Miasto